Wszystko wskazuje na to, że ta groźna ćma Cydalima perspectalis dotarła do Polski. O przypadkach występowania pisano w prasie krakowskiej, ale dziś dostałam zdjęcie na telefon i pochodzi ono z Warszawy (Bemowo).

Zamieszczę później jak wgram.

Czy coś słyszeliście już o żerowaniu i zwalczaniu ćmy bukszpanowej?. Doczytałam w prasie zagranicznej o środkach zarówno biologicznych jak i pestycydach.

Moje proste tłumaczenie (mam nadzieję że sens jest prawidłowy).

Ćma żeruje kwiecień/maj i sierpień, gdy jest gorąco.

Należy traktować za pomocą specjalnego produktu w oparciu o spinosad (biologiczne), Bacillus thuriengiensis (bakterie czyli też biologiczne), lambda-cyhalotryny (Karate) lub deltametryna. Ważne jest, aby trafić dobrze na ciała gąsienic i powtórzyć za tydzień w przypadku pojawienia się nowych gąsienic.

Ważne: jeśli pierwsza generacja tego gatunku zostanie skutecznie zwalczona, znacznie mniej problemów pojawi się w lecie.

Rośliny zaatakowanych i zjedzonych nie musisz usuwać, odrosną!

Dodatkowa wskazówka: dorosłe ćmy są przyciągane przez sztuczne światło. Nie używaj go w nocy bo ćmy przylecą.

Zdjęcia żerowania [autorstwa Czytelniczki] otrzymałam na telefon.









Piszcie w jakim mieście zauważyliście atak, albo chociaż województwo, zrobimy mapę gdzie Cydalima jest obecna

podkarpackie
mazowieckie

małopolskie
dolnośląskie

http://www.tvn24.pl/krakow,50/krakow-grozny-motyl-z-azji-niszczy-roslinnosc,659508.html

Artykuły naukowe

https://en.wikipedia.org/wiki/Cydalima_perspectalis

Tutaj jest czym zwalczać.

Ostatnie dni walczyłem z ochojnikiem pora na ćmę bukszpanową, oby nie przyleciała,
Ogrodnik zawsze ma pod górkę aby się nie nudził, ale skoro to lubimy, możemy się przygotować,
Od kilku dni czytam o tej ćmie, pierwsza myśl to obawa o Danusiowe bukszpany zwieramy siły i czekamy na wroga pokażemy mu gdzie raki zimują pozdrawiam.

Anda, jakiś czas temu wspominała o niej, i miała kilka artykułów. Trzeba ją tu ściągnąć

Iwka, jestem, przeczytałam, ale tak naprawdę nic mądrego dodać nie potrafię. Tutaj rozprzestrzenia się nie tylko ta ćma Cydalima perspektalis, ale również choroby grzybowe Cylindrocladium buxicola i Volutella buxi. W szkółce w której pracuję aktualnie nie sprzedajemy już żadnych bukszpanów. Nie dajemy gwarancji za zdrowotność tych roślin. Są podobno bardziej odporne gatunki, ale dla szkółki to jednak zbyt duże ryzyko. By pozbyć się zarówno ćmy jak i chorób, wymagane są regularne opryski ciężką chemią. Może ktoś komu bardzo zależy da radę je regularnie robić, ale większość "normalnych" właścicieli ogrodów o regularności nie ma pojęcia. Poza tym pogoda często może pokrzyżować plany. Nawet w ogrodach Herrenhäuser Gärten w Hanowerze umierają buksy a tamtejsi ogrodnicy testują już wymienniki.

Ja też testuję wymienniki.

W Anglii też widziałam wymianę na niskie cisy, Ilex crenata itp.

Zdjęcia żerowania [autorstwa Czytelniczki] otrzymałam na telefon.

Danusiu, u nas aktualnie Ilex crenata idzie jak ciepłe bułeczki i to pomimo niemałych cen. Mała sadzoneczka ok. 7 cm to 4 € a kula ok. 40 cm to 50 €. Cisy też bardzo dobrze schodzą.

Kurcze.. ale plaga. Dziś już kazałam wyłączyć światło mężowi skierowane na drzewo przez bukszpany właśnie. Wołałabym aby mi kule nie padły.

wiosną w maju jak byłem w Krakowie to miałem okazję obserwować to dziadostwo i skutki jego żerowania. Przy kościele św. Piotra i Pawła na ul. Grodzkiej właśnie wyrzucano bukszpanowe kwatery, bo całkiem ćma je zniszczyła a były to stare krzewy ok metrowej wysokości, żal było na to patrzeć. Widok bardzo smutny a miejsce gdzie się zatrzymalem na nocleg było własnie atakowane przez larwy. Te skubańce idą po murach i płotach do bukszpanów, a jak już tam zajdą to zjedzą wszystko i w ciągu tygodnia czy dwóch uschną całe krzewy. Nie wiem czy są one w stanie później się odrodzić. Sprawdzam ciągle czy u mnie tego dziadostwa jeszcze nie ma.