Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Cydalima perspectalis - ćma bukszpanowa

Cydalima perspectalis - ćma bukszpanowa

Ada2 17:41, 06 maj 2019


Dołączył: 19 lip 2018
Posty: 5
A co ja mam biedna zrobić jak mam ok. 80m żywopłotu bukszpanowego? Zbieram te gąsienice, ale w ciągu 2 godzin przejrzałam może 3m.
frezja 17:43, 06 maj 2019


Dołączył: 01 kwi 2014
Posty: 11313
Ada2 napisał(a)
A co ja mam biedna zrobić jak mam ok. 80m żywopłotu bukszpanowego? Zbieram te gąsienice, ale w ciągu 2 godzin przejrzałam może 3m.
Tutaj jednak trzeba działać konkretnie.
____________________
Ewa - Ogrodowy song
vivien333 18:13, 06 maj 2019

Dołączył: 03 gru 2017
Posty: 17
Mój żywopłot też młody. Właściwie w całości przeniesione kilkuletnie krzewy z ogrodu mamy, bo jej przeszkadzały. I dobrze, ona pewnie by odpuściła, ja zamierzam walczyć. Nie po to pracowicie wykopywałam i przewoziłam spore krzaki, w sporej ilości, żeby teraz dać je zeżreć gąsienicom. Zwłaszcza, że po odchorowaniu przeprowadzki wreszcie zaczęły ładnie rosnąć i wyglądać.
Dwa lata temu ręcznie poradziłam sobie z borecznikiem na kosodrzewinach- zmiatałam je pędzlem do podstawionego wiaderka (na wszelki wypadek jeszcze włókninę podłożyłam, żeby się żaden gad nie wymknął). No, ale to były tylko dwa krzaki i jednak mniej gęste od bukszpanów. Nie wyobrażam sobie podobnej walki w takiej gęstwinie.
Stawiam na ten Lepinox, właśnie udało mi się odkupić trochę od pani, która kupiła duże opakowanie i nie jest w stanie zużyć całości.
Rozmawiałam też z panią z eko-sklepu, który ktoś tu podlinkował (zamierzam dokupić pułapki feromonowe)- powiedziała, że pracują nad tym, żeby do sprzedaży trafił preparat w mniejszych opakowaniach.
Obyśmy się doczekali, zanim szkodnik zeżre nasze krzewy.
Ada2 20:44, 06 maj 2019


Dołączył: 19 lip 2018
Posty: 5
...część ma ok.25-30 lat. To nie jest mini żywopłocik. Ten najstarszy ma szerokość 60 - 70 cm/nie mierzyłam, ale jest szeroki/ i podobną wysokość. Ręce mi opadają jak pomyślę, że całą wiosnę i pewnie całe lato, rok po roku mam zajmować się żywopłotem. I jeszcze pytanie, gdzie kupujecie Lepinox? Jak często trzeba pryskać i czy pomimo oprysku trzeba zbierać te chol--- gąsienice?
vivien333 21:44, 06 maj 2019

Dołączył: 03 gru 2017
Posty: 17
To może przyda Ci się duże opakowanie?
Lepinox-1kg, odpowiednik- Dipel 0,5 kg. Widziałam na portalu aukcyjnym, ale drogo. Wrzuć w Google, to Ci wyskoczą ze 2-3 sklepy. Podobno kupować ten preparat mogą tylko przeszkolone osoby (rolnicy), ale pani, od której odkupiłam (w serwisie ogłoszeniowym) powiedziała, że kupiła bez problemu.
Mniejsze opakowania mają Czesi, Niemcy... Ktoś tu podawał w wątku namiary na czeskie sklepy (tylko przesyłka droga).
Czesi podobno pryskają jeszcze Spintor-em 240, gdzieś mi się przezwinęło mniejsze opakowanie, jak szukałam w Googlach.
Gąsienic chyba nie trzeba zbierać, padają i czernieją. Myślę, że ich trupy mogą być nawet pożywką dla bakterii, która je zabija, ale to tylko moje domysły, pewności nie mam.
Agapas 08:38, 07 maj 2019

Dołączył: 21 paź 2016
Posty: 31
U nas w Wilanowie jesienią sąsiad przyniósł ćmę z bukszpanami ze szkółki. U niego kompletne spustoszenie, u mnie dzięki szybkiej interwencji straty niewielkie, choć gąsienic było już sporo. Sąsiad pryskał Mospilanem kilkukrotnie, ja dwukrotnie środkiem Dipel. Oba środki pomogły, a potem zrobiło się już zimno, więc był spokój. W tej chwili jeszcze ich nie widzę, sprawdzam regularnie, choć kilka domów wcześniej ćma już jest niestety. Mam też założone pułapki feromonowe, na razie puste.
Anitka 08:47, 07 maj 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Tak wygląda bukszpan u sąsiada za ogrodzeniem. Jeszce miesiąc temu był zieloniutki. U innych już wykopane. Nie ma na naszej uliczce już bukszpanów poza moimi. Powieszę pułapki dzisiaj, bo na pewno z tym bukszpanie wylegną się ćmy i wyruszą na poszukiwanie. Ja zrobiłam oprysk późną jesieniom Lepinoxem, bo było długo ciepło. Nie miałam na wiosnę gąsienic. Profilaktycznie opryskałam SpinTorem jakby jakaś się wylęgła. Na razie tzw. "ciszą przed burzą". Ale jak widać da się wyjść z podniesionym czołem z tej nierównej walki i ocalonymi bukszpanami.
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
jacula6 10:08, 07 maj 2019

Dołączył: 23 sty 2019
Posty: 42
Ja mam takie pytanie bo jutro ma nie padać i chciałbym popryskać moje 8 krzaków w ksztalcie kuli Mospilanem i tu kilka pytań.
1. jaka proporcja mospilan z woda?
2.czy muszę przed opryskiem potrząsnąć krzakiem ?
3.czy może krzak przed opryskiem potraktować myjką wysokociśnieniową ?


5 gram Mospilanu a ile wody ?
vivien333 22:00, 07 maj 2019

Dołączył: 03 gru 2017
Posty: 17
Po co chcesz potrząsać krzakiem, albo potraktować go przed opryskiem myjką ciśnieniową? Chcesz pryskać krzaki bez szkodnika? Trochę to mało sensowne... Jak już musisz, to raczej po zabiegu i to raczej po kilku dniach, jak już się gąsienice potrują.
Proporcje powinny być podane na opakowaniu- na ćmę warto zrobić podwójną dawkę.
jacula6 22:08, 07 maj 2019

Dołączył: 23 sty 2019
Posty: 42

ok ale na opakowaniu nic nie jest napisane co do ćmy bukszpanowej ?
a jak myślisz jak zrobię 5g na 12 litrów wody do będzie dobrze ?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies