Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Cydalima perspectalis - ćma bukszpanowa

Pokaż wątki Pokaż posty

Cydalima perspectalis - ćma bukszpanowa

anulajda 17:11, 04 maj 2019


Dołączył: 17 sty 2016
Posty: 3780
Ewuniu larwy tobjuż są zakokowane to nie wiem czy te preparaty do nich dotrą.
____________________
Ania - anulajda w raju :) ***wizytówka
eVka 17:23, 04 maj 2019


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Mój największy buks też był zakokonowany, ale gasienic jeszcze było sporo, dałam radę Decisem plus mocne cięcie Buska, żeby pozbyć się tych kokonów i pajeczyn
____________________
anulajda 17:40, 04 maj 2019


Dołączył: 17 sty 2016
Posty: 3780
No widzisz a u mnie kokony były głębiej i odkurzaczem dopiero ich się pozbyłam,a cięcie nic nie dało na nie.One te france mają doskonałe metody przetwarnicze bo jak jest ciepło to chowają się do cienia i tam składają jaja a jak jest chłodno (wczesną wiosną to zaczynają od upalnej strony)
____________________
Ania - anulajda w raju :) ***wizytówka
jacula6 21:21, 04 maj 2019

Dołączył: 23 sty 2019
Posty: 42
To co najpierw mam go podciąć ,pózniej oczepać czy tam odkurzaczem potraktować i na końcu popryskać i na koniec worek założyć foliowy ?

A jaka dawka zastosować Mospilanu 20 SP ? proszę napisać jaką wy robiliście na tą gąśienice.
KasiaWB 21:45, 04 maj 2019


Dołączył: 12 kwi 2011
Posty: 11364
Z przykrością donoszę, że w Lublinie gąsienice atakują... jak stonka...
Z daleka nie widać, niech nikogo nie zwiodą ładne zielone młode przyrosty... Gąsienice są różnej wielkości od malutkich do dużych. Najwięcej zauważyłam na wschodniej i południowej części każdej sztuki bukszpanów, ale generalnie mam zaatakowane wszystko od małych kulek, żywopłotków aż po wielką kulę. Dzisiaj lałam zawiesiną Lepinox 20 g/10 litrów wody deszczówki. Wcześniej sprawdziłam ph wody. Jeśli ph wysokie to podobno wystarczy dodać 1 łyżeczkę kwasku cytrynowego. Deszczówka ma odpowiednie ph.
Mniejsze larwy padają szybko, te duże i tłuste łatwo się nie poddają. Jutro zobaczymy. Oby nie padał teraz deszcz.
Czas pokaże czy będę miała bukszpany w ogródku....
____________________
Ogród KasiWB-część II ----------- część I Trudne pięknego początki - ogródek KasiWB
vivien333 23:13, 04 maj 2019

Dołączył: 03 gru 2017
Posty: 17
No to i u mnie zaatakowały. Opolszczyzna (Kędzierzyn-Koźle).
W zeszłym roku jeszcze ich tu nie było. Zjadły wtedy bukszpany mojej mamy- ona mieszka bliżej Raciborza. Moje bukszpany pochodzą z jej ogrodu. Mam ich kilka krzaków i kilka metrów żywopłotu wys. ok 0,5 m. Co ciekawe, zaatakowany jest głównie żywopłot, przy ulicy i dwa krzaki w pobliżu. Trzy kolejne z drugiej strony domu nie wykazują śladów inwazji. Jeden z nich jest właśnie białozielony (ktoś tu pisał, że ten najbardziej im smakuje). Dziś obcięłam dość mocno te dwa zaatakowane krzaki i miałam zamiar robić oprysk, bo mam wprawdzie i mospilan i Decis, ale bardzo nie chcę tym pryskać- tym bardziej, że dwa bukszpany (te obcięte) rosną w pobliżu oczka wodnego.
Chętnie kupiłabym ten Lepinox, albo Dipel, ale nawet ten mniejszy ma 0,5 kg! Co ja zrobię z taką ilością? Może ktoś kupił nadmiar i się podzieli?
Jak nie- trudno, kupię sama. Nie oddam tak łatwo swoich krzaków.
Jeszcze dodam, że u mnie gąsienice siedzą po słonecznej stronie. Myślę, że (jak już poprzedniczki zauważyły) one siedzą tam, gdzie mają odpowiednią temperaturę- wiosną, jak jest zimno, zajmują miejsce po słonecznej stronie, a jak się robi gorąco, to się przenoszą tam, gdzie słońce nie praży i jest chłodniej. Takie cwane bestie
frezja 14:28, 05 maj 2019


Dołączył: 01 kwi 2014
Posty: 11313
vivien333 napisał(a)
Miałam w ub. roku..też Opolszczyzna.
____________________
Ewa - Ogrodowy song
vivien333 18:00, 05 maj 2019

Dołączył: 03 gru 2017
Posty: 17
I jak, wygrałaś? Wystarczyło to ręczne ściąganie, czy stosowałaś coś jeszcze?
magdaw 14:32, 06 maj 2019

Dołączył: 23 sty 2015
Posty: 537
Melduję ćme w Orzeszu
____________________
Magda zamieszkać w ogrodzie
frezja 15:46, 06 maj 2019


Dołączył: 01 kwi 2014
Posty: 11313
vivien333 napisał(a)
I jak, wygrałaś? Wystarczyło to ręczne ściąganie, czy stosowałaś coś jeszcze?


Tylko ręcznie, ale naprawdę całe stada tego były. Wyciągałam po 20-30 sztuk. Mam ok. 10 większych sztuk i tylko zainteresowały ją 3. Wiosną wyjęłam 1 duży kokon i na tym koniec. Mam młody żywopłocik i bacznie mu się przyglądam.
____________________
Ewa - Ogrodowy song
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies