Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Trawnik » Kłopoty - problemy z trawnikiem

Kłopoty - problemy z trawnikiem

fox211 15:24, 09 wrz 2016


Dołączył: 08 wrz 2016
Posty: 9
... to może być to! Dzięki wielkie. Odezwę się i załączę zdjęcia za jakiś czas.

Jak często nawadniać teraz we wrześniu? (niepokoi mnie ten mech, chociaż on może być wynikiem krótkiego koszenia niż nadmiaru wody). Jest szansa na soamoczynny zanuk tego mchu, czy teraz będzię go tylko więcej, i powinienem pomyślweć o jakiejś chemii?
Mam ustawione nawadnianie teraz na 2 razy w tygodniu, ale wydłużyłem cykl i nie wiem czy w dobrą stronę zmierzam...

To pierwszy mój trawnik, więc frycowe trzeba zapłacić, ale wolałbym mniejsze niż wymiana trawnika na wiosnę

Jeszcze raz dziękuję za wskazówkę...
____________________
Andrzej
Gardenarium 19:28, 09 wrz 2016


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
fox211 napisał(a)
... to może być to! Dzięki wielkie. Odezwę się i załączę zdjęcia za jakiś czas.

Jak często nawadniać teraz we wrześniu? (niepokoi mnie ten mech, chociaż on może być wynikiem krótkiego koszenia niż nadmiaru wody). Jest szansa na soamoczynny zanuk tego mchu, czy teraz będzię go tylko więcej, i powinienem pomyślweć o jakiejś chemii?
Mam ustawione nawadnianie teraz na 2 razy w tygodniu, ale wydłużyłem cykl i nie wiem czy w dobrą stronę zmierzam...

To pierwszy mój trawnik, więc frycowe trzeba zapłacić, ale wolałbym mniejsze niż wymiana trawnika na wiosnę

Jeszcze raz dziękuję za wskazówkę...


Wiosną zrobisz wertykulację i mech się wyczesze. Zbadaj pH gleby, nie zalewaj zbytnio trawnika i koś wyżej. To pierwsze rady.

Jeśli trawnik jest w cieniu, to mchu się nie pozbędziesz.

Posta o ligustrze przeniosłam do właściwego wątku https://www.ogrodowisko.pl/watek/1405-zywoploty-strzyzone-lisciaste?page=41#post_8
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
kaliszfornij... 10:19, 11 wrz 2016


Dołączył: 11 wrz 2016
Posty: 2
Witam wszystkich.
Jestem tu nowy. Mam problem z trawnikiem. dzisiaj zauważyłem żółte jajeczka na źdźbłach trawy. Czy ktoś pomoże mi rozpoznać z kim lub czym mam do czynienia i jak to zwalczyć?

zeki 16:55, 12 wrz 2016


Dołączył: 12 wrz 2016
Posty: 6
Dzień dobry wszystkim użytkownikom. Jak większość szukam porady związanej z moim trawnikiem, coś mu zaczęło dolegać i chciałbym upewnić się co.

Trawnik założyłem w połowie sierpnia - dokładnie wysiew nastąpił 13 i 14. Podłoże piaszczyste (miejscami sam piach) przekopałem dwukrotnie na głębokość szpadla i starannie wybrałem kłącza, korzenie i co tam jeszcze zalegało. Tam gdzie miałem do czynienia z powojem czy skrzypem ryłem jeszcze głębiej nawet na 2 szpadle. Później to wszystko poleżało, teren starannie wyrównałem. Z uwagi na to, że zbrakło mi trochę mojej ziemi dokupiłem takiej czarnej jaką mieli na składzie w firmie obok. Stwierdziłem, ze jest lepsza więc piach rozrzuciłem jeszcze bardziej, a tę kupną dałem na całą powierzchnię trawnika (ok 1 - 1,5 cm). Na to poszło kupione w sklepie podłoże pod trawniki też ok 1,5 cm i tyle. Mieszanka miała być odporna na przesuszanie i wydeptywanie, wybór padł na Saharę firmy Kalnas (skład: kostrzewa trzcinowa freenfront 20%, życica trwała nuj 5%, kostrzewa czerwona boreal 40% i życica trwała libronko 35%).

Trawa w większości zaczęła rosnąć jak szalona, kiełkowanie po 3 dniach, pierwsze 4 zdjęcia są robione co tydzień. Po 3 tygodniach skosiłem po raz pierwszy bo miała miejscami nawet ze 20 cm. Poza koszeniem na ok 5 cm (kupiłem nówkę nóż i nie koszę jak jest trawa mokra coby prądem nie dostać przypadkiem) i laniem wody nic więcej nie robiłem bo powiedziano mi, że z tego podkładu to na pół roku trawie składników wystarczy. Wodę leję zraszaczem sektorowym jakieś 1,5h na dobę wieczorkiem. Na łażenie po trawniku póki co nałożyłem ścisły szlaban - nawet kocica jak mnie widzi to omija.

I teraz rzecz w tym, że maleństwo coś choruje. Są miejsca gdzie ma tak jakby jej łby przypaliło, są miejsca gdzie sporo jest suchych źdźbeł. Podejrzewam te czerwone grzybki, o których wspominacie w wątku, ale potrzebuję żeby ktoś ocenił co tak naprawdę jej jest i jak temu zaradzić. Oprócz tej czerwonej pomroczności trawa w tym miejscu gdzie najsłabiej wschodziła w ogóle słabo rośnie. Nie wiem czy nóż ją sięga nawet. To miejsce jest akurat wystawione na całodzienne działanie słońca, reszta ma trochę cienia w ciągu dnia, a tu patelnia. W tym miejscu zawsze robiło się najpierw sucho. I jeszcze jedno pytanie - mam miejsce, gdzie trawka jest zdecydowanie ciemniejsza jakby inny gatunek - co to może być? Siane było wszystko z jednego worka i to miejsce też mi chorować zaczyna... Mentalnie byłem przygotowany na dogadzanie trawce więc nie będę zdziwiony, że coś trzeba robić. Bardziej mnie martwi, że jak trawa zmarnieje to rodzina przestanie na mnie patrzeć jak na boga (bo teraz nawet teściowa mnie chwali ) Dzięki za doczytanie do końca






____________________
Mam wielką łatwość w mówieniu innym co mają robić - król Julian
zeki 16:58, 12 wrz 2016


Dołączył: 12 wrz 2016
Posty: 6


____________________
Mam wielką łatwość w mówieniu innym co mają robić - król Julian
Cwieku 21:27, 12 wrz 2016

Dołączył: 19 cze 2016
Posty: 137
Moj trawnik ma 25 dni. Jest po 2 koszeniu. Z przodu domu wyglada idealnie. A z tylu jakby slabo wschodził. Rzadki jest.




Najrzadsze miejsca:




Podlewam go rano i wieczorem po 15 minut. Brak minerałów? Sypnąć czymś?
Gardenarium 07:43, 13 wrz 2016


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Nie podlewaj wieczorem, jest zimniej w nocy i rosa, mogą grzyby zaatakować.
Jak już tak chcesz mocno to ryzykuj i syp nawozy, to zabronione nie jest, będziesz miał doświadczenia.

Możesz wszystko przetestować:

- dosiewki ziemią ogrodową i nasionami (może okazać się, że za gęsto w końcu będzie)
- nawożenie nawozem normalnym (nie jesiennym)
- lub nawożenie nawozem jesiennym

Ja odpowiedzialności na siebie nie wezmę.

Na koniec dodam: trawa potrzebuje do osiągnięcia dojrzałości trawnika odpornego na deptanie - 70-80 skoszeń. Ty myślisz i działasz szybciej niż rośnie trawa. Ona nie nadąża. Daj jej czas.

Idzie jesień, na wiosnę będziesz miał tyle roboty, że ho,ho.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Cwieku 07:48, 13 wrz 2016

Dołączył: 19 cze 2016
Posty: 137
Ok. Zdam sie na porady Specjalisty . Zatem wstrzymam sie z nawozeniem i zobacze jak bedzie to wyglądać po 3 koszeniu w pt/sob. Wtedy zastanowie się nad jesiennym. Tylko ma być zero azotu?
Gardenarium 07:54, 13 wrz 2016


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Nie, nie ma być zero azotu, mniej azotu i taki nawóz ma azot. Chemicy dobrali proporcje i azot jest, tylko mniej.
Wrzesień jest miesiącem stosowania nawozów jesiennych.

Nawet wisi u nas reklama florovitu jesiennego na górze
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Cwieku 07:57, 13 wrz 2016

Dołączył: 19 cze 2016
Posty: 137
Ok. Dziękuję za poradę. Zatem biegne do sklepu i czekamy na 3 koszenie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies