Nawet nie wiesz jaką radośc sprawiłaś mi swoim powrotem
Bardzo mi brakowało Twoich opowieści i zdjęć.
Duże zmiany nastąpiły w Twoim ogrodzie. Jest coraz piękniejszy. Bardzo podobaja mi się Twoje ciemierniki posadzone w rządkach. Widać, że dobrze im u Ciebie.
I co to za słodki piesek? Wygląda na słodziaka

NowaKiKi napisał(a)

Cześć Muszelko, pieknie jest i Ciebie! Cudowne ciemierniki, zakochałam się w nich w zeszłym roku, nawet kupulam 3 sztuki w różnych kolorach ale były w dużej donicy wsadzone i nic z nich nie wyszlo, suche są będę próbować do gruntu jak już ogarnę się ze wszystkim i wtedy znajdę dla nich odpowiednie miejsce.

Klaudio, ciemierniki spróbuj reanimować. Dokładnie im się przyjrzyj. Jeśli mają żywe serduszka (środki), to obetnij wszystkie suche liście i suche korzonki. Pozostaw tylko część zdrową.
Gdy miną mrozy posadź je do kompostowej ziemi i pamiętaj o podlewaniu (ziemia wilgotna, nie mokra). Jeśli mają choć jeden żywy liść, odbiją.

Gdy zauważysz, że zaczynają wypuszczać nowe listki podkarm popiołem lub kilkakrotnie podlej wodą po gotowaniu jajek (schłodzoną). Możesz też zakopać w pobliżu korzonków rozdrobnione skorupki jajek.
Ciemierniki to siłacze, dobrze się regenerują.

NowaKiKi napisał(a)

Też planuje warzywnik i będę troche wysiewać, wczoraj włożyłam nasionka papryki na wacik do podkielkowania, zobaczymy co z tego wyjdzie.

Papryki lubią do kiełkowania ciepełko, temp. 22-25 st C. Gdy je poczują, to szybko pchają się na świat Potem mogą mieć już chłodniej.

Lecę zajrzeć do Twojego Malinowego Zakątka, smakowicie brzmi!

Dieki Muszelko za wskazówki, sprawdzę te ciemierniki.

Papryki wlasnie są w lazience na podłogówce, mam nadzieję że wykiełkują i jakoś uda im się dojrzeć bo coś za późno się zabrałam za to.

Ewuniu, a jak mnie ucieszyły Twoje odwiedziny!

Coffee to złodziejka!
Kradnie serce każdego, kogo spotka na swojej drodze.



Odpoczynek na spacerku nad naszym jeziorem.

Meldunek z porannego spaceru:
1. Tafla lodu na jeziorze stopniała.
2. Śniegu tyle, co kot napłakał.
3. Ptaki świergolą.
4. Idzie wiosna!

W ogrodzie ciemierniki otrząsnęły się ze śniegu i wystawiają swe lica do słońca.

Dzień dobrych wiadomości! U mnie kosy świergolą aż miło posłuchać.

Do kosów mam wielką słabość. Za cudne poranne i wieczorne śpiewy.

Wszystko im wybaczam. Nawet to, że z oburzeniem patrzą na mnie, gdy zrywam z moich krzaków ICH borowki!

Moje kosy zimą