Agatorku, rozmnażanie bukietowek z 20 cm. "patyczków" to pikuś. Ale warto nie mieć przy tym sklerozy
Zagwozdką dla mnie jest rozmnożenie ze 180 cm. badyla, by ostatecznie wyhodować hortke na pniu. Tak sobie wymyśliłam (może niesłusznie), że po ścięciu go i włożeniu do wody raczej nie da rady ukorzenić się i na szczycie wypuścić liści. Oczywiście z oczek na całej długości obrywałabym pączki liścienne.
No, więc, gdy zobaczyłam w necie ten filmik z "kulkami" pomyślałam, że może one ułatwią wytworzenie systemu korzeniowego.