Aniu, w trawę posadziłam bardzo mało cebulek, może 50 szt. Sadziłam je głęboko przy pomocy jakby szpikulca.
W trawie słabo się rozmnażają. Ale też wcale o te krokusy nie dbamy. Kosimy, wertykulujemy trawnik, kiedy jest ku temu odpowiednia pogoda, czy wskazuje wysokość trawy (zdarzało się to nawet podczas kwitnienia krokusików - ginęły pod kosiarką).
Chyba mrówki roznoszą cebulki, bo co roku krokusy ukazują się w trawie, ale bez szału.