Muszelka
01:09, 04 sie 2023

Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
Dziękuję za miłe słowa. Zawsze mam wyrzuty sumienia, gdy wstawiam pejzaże górskie, a nie ogrodnicze. Pocieszam się, że to też świat przyrody i nikt mnie za to przestępstwo tu nie zablokuje

Inwersja w górach nie jest aż tak rzadko spotykana. Przynajmniej ja mam takie doświadczenie. Jednak za każdym razem przeżywam ją z zachwytem

Parę lat temu, zimą, mieszkałam przez tydzień w schronisku Szrenica. I przez cały tydzień na wys. ok. 1200-1300 m. n.p.m. była inwersja. Wtedy również doświadczyłam innych cudownych zjawisk pogodowych, jak: pył diamentowy, słup słoneczny, halo... że nie wspomnę o przepięknych wschodach i zachodach słońca podczas inwersji. Fotki mam, jakby co, mogę wstawić, ale się bojam, że przegnę


Mój ulubiony zimowy "domek"

