To mogą być wciornastki, przędziorki albo skoczek różany, one są takie bardziej jasne. Zwalczałabym je preparatem systemicznym przeciwko owadom ssącym. Nie wiem, co jest w PL dostępne, więc nie podaję nazw. W sklepie sprzedawca powinien wiedzieć, bo taka informacja jest podana na opakowaniu.
Jeśli to są przędziorki to środek musi być również dedykowany dla nich, bo inaczej może nie zadziałać.

Ewuniu, one są całkiem białe, maciupieńkie i takie troszę większe, ale dość żwawo się poruszały. Miałam pod ręką jedynie coś na mszyce i przędziorki, więc popsikałam. Zobaczymy, czy zadziała, a jutro już będą otwarte sklepy, więc może coś innego kupię

Kupiłam decis, ale chyba nie mogę dzień po dniu pryskać?
A przy okazji - zachwyciły mnie tulipany w niezapominajkach - kwietniki w al. Jerozolimskich róg Marszałkowskiej, niestety kiepska jakość, bo zdj telefonem i na dodatek z tramwaju. Wyglądały pięknie

I jak po tym pierwszym psikaniu?

Obejrzałam dziś wszystkie róże i ogólnie jest masakra - skoczek różany grasuje Zastosowałam więc decis na wszystkie róże, powtórzyłam też na edence, mam nadzieję, że przeżyje drugi oprysk. Zdziwiło mnie, że najgorzej było u Chopina
Przy okazji mam pytanie: czy szałwię, która ma dopiero malutkie pączki można przesadzić i podzielić? Jest z ub. roku, a nie pasuje w miejscu, gdzie rośnie.
Kasiu, ja chętnie nadmiar Twoich roślin zagospodaruję, ale mogłabym wpaść pod koniec tygodnia dopiero.

Aniu, jeśli chodzi o szałwię to ja właśnie 3 dni temu jedną podzieliłam. Początkowo zemdlała ale dziś już stoi ładnie. Drugą musiałam dziś wykopać, czeka w wiadrze na jutrzejsze sadzenie, nie wiem czy przy okazji jej właśnie nue podzielę. W zeszłe lato dzieliłam i przesadzałam szałwie (ale nie polecam robić tego w tym terminie). Wszystkie przeżyły choć z tydzień leżały. Ale podlewałam je codziennie i cieniowałam przed słońcem.

U mnie ze zdjęciami kiepsko, bo ciągle zapominam aparatu, ale chociaż troszkę tulipanków pokażę (reszta to wciąż puste pole do zagospodarowania, czyli obsadzenia

Dzięki Kasiu, spróbuję je podzielić, bo przesadzić i tak muszę.

Annak napisał(a)

Kasiu, ja chętnie nadmiar Twoich roślin zagospodaruję, ale mogłabym wpaść pod koniec tygodnia dopiero.

Może być pod koniec tygodnia, tylko daj znać

Aniu, jakbyś chciała jutro zajrzeć po nadwyżki silver sceptre, po jakiegoś rozchodnika, to daj znać!