Efekt efektem, ale każde przesadzanie jednak osłabia rośliny. Ja bym je rozsadziła póki takie malutkie, wtedy będziesz miała super efekt w przyszłym roku. Widziałaś seslerie u Lindsay na przedpłociu? Ktoś pisał, żeby seslerie jesienne sadzić co 50 cm. Czy to niebieskie to kocimiętka? Z kocimiętki też będzie kawał kocimięty. Sorki, że tak smęcę.

Podest extra, pochwała dla eMa
Kańciki i rabatki śliczne
Macham

Zana napisał(a)

Efekt efektem, ale każde przesadzanie jednak osłabia rośliny. Ja bym je rozsadziła póki takie malutkie, wtedy będziesz miała super efekt w przyszłym roku. Widziałaś seslerie u Lindsay na przedpłociu? Ktoś pisał, żeby seslerie jesienne sadzić co 50 cm. Czy to niebieskie to kocimiętka? Z kocimiętki też będzie kawał kocimięty. Sorki, że tak smęcę.

Absolutnie się zgadzam - sadzona co 50 cm bardzo ładnie wygląda bo widać każdą kępę . Jeśli to niebieskie to szałwia to w zeszłym roku sadziłam podobnej wielkości a w tym porosły mi krzaki sięgające mi do kolan i o średnicy po 40 cm minimum . Dobrze, że posadziłam rzadko .

Powróciłaś z przytupem i znukautowałaś. Miodzio.
A te kanciki - echhhhhh....

No to moja pierwsza myśl była- że za gęsto Ale sama musisz temat ugryźć

Anula, Kasia, Kasia CS

Posłuchałam Was doświadczonych ogrodniczek i wyszłam w rabatę z metrówką. Nie zrobiłam zdjęcia a szkoda bo wychodzi na to ,że oko mam bardzo dobre Sesleria posadzona jest co uwaga ... 50cm


Sesleria jest pomiędzy 2 nigrami. Raz z szałwią a drugi raz z kocimiętką ( deep blue , raczej z tych mniejszych ) Za tuffetami jest z szałwią a za rozwarem z kocimiętką. I znowu wychodzi moja monotematyczność i skrajności. Będzie rabata niebieska
Pomiędzy Red baron , który raczej na pewno będzie za rzadko bo ok 30cm. Za rzadko nie ?
Jak trzeba będę przesadzać bo chciałabym w końcu doczekać się kiedyś dorodnych roślin Jakieś uwagi ?

Wiola, Wiklasia Cieszę się,że Wam się podoba a kanciki fajne ale jak są "ostre " to dopiero wtedy widać nierówno przygotowany teren pod trawnik. W niektórych miejscach kancik faluje Muszę to roślinami pozakrywać i będzie git.

Red Baron i tak zaraz się rozrośnie po swojemu. Ważne aby miał ziemię z kora przekopaną.

Tak nawiasem mówiąc - czy ty przekopałaś ziemię z dobrociami?...jakoś słabo widać....

Toszka napisał(a)

Red Baron i tak zaraz się rozrośnie po swojemu. Ważne aby miał ziemię z kora przekopaną.

Tak nawiasem mówiąc - czy ty przekopałaś ziemię z dobrociami?...jakoś słabo widać....

Była mączka bazaltowa i obornik ( granulowany niestety ) a ziemia tam jest naprawdę ładna choć zdjęcie tego nie oddaje . Jest czarniutka, pachnąca i pełna dżdżownic

No to perspektywa zdjęcia nas mocno zmyliła, dobrze że jest dobrze.