Gdyby przypadkiem któraś z Was zaniepokoiła się odrobinę moją dłuższą nieobecnością to spokojnie odpowiadam ,iż powód tejże nieobecności był czysto przyziemny
Moja córcia złamała rękę , nie byłam w pracy prawie miesiąc a jak już kiedyś wspominałam nie korzystam z telefonów , tabletów i innych cudactw w domu bo ślepa jestem i korzystanie z tych mikrourządzeń strasznie mnie męczy A jak już wróciłam do pracy to wyrobić się nie mogłam i tak zleciało... Oj zleciało
Więc teraz czym prędzej lecę zobaczyć co u Was, choć dnia pewnie nie starczy na nadrabianie . Buziaki!
I tu Cię rozczaruję Nie licz na fajerwerki. Nawet zimnych ogni brak .
Niemoc w tym sezonie mnie ogarnęła totalna. Może fakt,że 40-tka mi stuknęła tak mnie przygnębił
Oprócz standardowych prac porządkowych nic wielkiego. No może oprócz tarasu, który zrobił eMuś jak zwykle doskonale
Ale u Ciebie kochana to się dzieję Gdyby nie opisany wątek , nie poznałabym pięknego buszu. Zresztą w ogóle się tu dzieję. Potrzebuję dużo czasu na nadrobienie zaległości.
Na szczęści okres jesienny jest idealny na lekturę