No witaj Zgubo, fajnie, że wróciłaś!! No usmiałam się z tych tuj, chciałabym Was spotkać na drodze
Taras piękny! Fachowiec pierwsza klasa Też maluję tym olejem od lat, moim zdaniem jest najlepszy. Buźka!!!
wróciłaś A ty tyle stron natrzaskałaś w tym czasie,że hej
Super, że jesteś też zadowolona z tego oleju. Ciekawa jestem jak wygląda po roku ?
Fachowcowi przekażę gratulacje
O mamooo ale przygoda komunikacyjna z tymi tujkami, szkoda, że są w kiepskim stanie, może jednak dadzą radę, podlej Fostarem, mozna go kupić na All. pomoże korzonkom.
o super, dzięki za podpowiedź! Spróbuję wszystkiego.
Choć obawiam się ,że te części,które uschły to już nie odrosną ? Tujka chyba nie ma takich zdolności jak cis, który z gołego pnia odbije nie ?
Zaniemówiłam na widok tych tuj w aucie. One wystawały drzwiami czy to był kabriolet?
Tuje nie odrastają tak świetnie jak cisy ale muszę Ci powiedzieć, że moje giganty, wyczyszczone po latach z zalegającego w środku suszu puszczają zielone od pnia . Więc bym jeszcze nie rezygnowała .
Na wiosnę możesz spryskać Pinivitem.