DorKa
08:02, 06 lis 2017

Dołączył: 15 wrz 2017
Posty: 3070
oj udał się 
schowałam bluszczolistne tak na próbę. Do tej pory tego nie robiłam, ale w sumie co mi szkodzi. Przycięłam je i schowałam do garażu. Tam mam ok 10 stopni i jasno (okno jest) wyczytałam,że raz na jakiś czas trzeba podlać i wsio. Znając siebie pewnie o nich zapomnę
Ale jakby się udało, to szybciej będę miała większe kwiaty. A tak w maju sadzone takie mikruski...

schowałam bluszczolistne tak na próbę. Do tej pory tego nie robiłam, ale w sumie co mi szkodzi. Przycięłam je i schowałam do garażu. Tam mam ok 10 stopni i jasno (okno jest) wyczytałam,że raz na jakiś czas trzeba podlać i wsio. Znając siebie pewnie o nich zapomnę

____________________
Dorka Zakręcony ogród
Dorka Zakręcony ogród