DorKa a widzisz - to przejście z płotkiem myślałam, że luźne jest, niezagrodzone. Będziecie to potem całkowicie zdejmować? A wiesz co? bo nie wiem, czy wolisz ekran z jakiejś rośliny, żeby przedzielić, czy może takie jakieś przejście "konstrukcję", które też oddzieli część za domem?

No i po ściance, . .

Przeczytałam wczoraj wieczorem cały Twój wątek i na razie po takiej dawce kółek jaki z Asią porysowałyście czuję się nieco zakręcona. Aśka jest niesamowita z tą wyobraźnią na papierze, cuda wianki wyrysuje. Ale powoli sobie układam to Twoje miejsce. Fajnie, że masz tyle zapału, oby go na jak najdłużej wystarczyło. Co do drewutni to się nie wypowiadam, rozumiem Twoje argumenty. Podoba mi się pomysł z drewnianym placykiem wokół drzew. Ja na pewno widziałbym na nim poduchy, żeby można było wygodnie oprzeć się o pień drzewa, położyć, zrelaksować w upalny dzień w cieniu drzew. To może być też fajne miejsce dla dzieciaków do twórczego relaksu

a widzisz ? Zdjęcia zadziałały

E tam, ja się nie zraziłam, ale nic na siłe

Wpadam na chwilę, bo mam urwanie głowy...

Koła cudne Widok z przyszłej altanki już teraz jest fajny

Wszystkie bernieńczyki mają ADHD (chyba, że tylko my trafiłyśmy na takie sunie). Moja ma już osiem lat ale do dorosłej statecznej damy to jej jeszcze sporo brakuje a w dodatku uwielbia kopać dziury w poszukiwaniu nornic, kretów i czego tylko jeszcze, ku mojej zgryzocie

DorKa - fajnie się robi.
Asia makadamia super pomysł z tymi okręgami zapodała.
W sprawie ścianki z drzewem masz we mnie sprzymierzeńca.
Nie chcesz jej na świeczniku i w świetle reflektorów - to zasłoń.
Kawał solidnej roboty zrobiliście w wytyczeniem tych rabat.
Będzie pięknie.