Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Zakręcony ogród

Pokaż wątki Pokaż posty

Zakręcony ogród

DorKa 07:50, 15 lis 2017


Dołączył: 15 wrz 2017
Posty: 3070
U mnie dziś w nocy było -2. Nie zdążyłam okryć ogrodowych ( 4 szt ) i wiecie co, mam to gdzieś .
Nie będę co roku w maju z nadzieją sprawdzać czy się coś urodzi, kiedy zawsze kończy sią to tak samo.
Na wiosnę dostają eksmisję. Ostatecznie.

I tak naprawdę zostają mi tylko 2 róże na pniu, które muszę zabezpieczyć. Są to kolejne róże. poprzednie nie przetrwały zimy mimo solidnego zabezpieczenia więc nowe posadziłam już pod kątem,żeby zakopać w ziemi na zimę. To chyba jedyny skuteczny sposób. Czytam cały czas kiedy najlepiej i nie ma jednoznacznej recepty. Nie chciałabym przeoczyć tego optymalnego czasu. A Wy macie jakieś doświadczenia z różami piennymi ?
____________________
Dorka Zakręcony ogród
eVka 20:21, 15 lis 2017


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
DorKa napisał(a)
U mnie dziś w nocy było -2. Nie zdążyłam okryć ogrodowych ( 4 szt ) i wiecie co, mam to gdzieś .
Nie będę co roku w maju z nadzieją sprawdzać czy się coś urodzi, kiedy zawsze kończy sią to tak samo.
Na wiosnę dostają eksmisję. Ostatecznie.

I tak naprawdę zostają mi tylko 2 róże na pniu, które muszę zabezpieczyć. Są to kolejne róże. poprzednie nie przetrwały zimy mimo solidnego zabezpieczenia więc nowe posadziłam już pod kątem,żeby zakopać w ziemi na zimę. To chyba jedyny skuteczny sposób. Czytam cały czas kiedy najlepiej i nie ma jednoznacznej recepty. Nie chciałabym przeoczyć tego optymalnego czasu. A Wy macie jakieś doświadczenia z różami piennymi ?


Ooo mrozik, nie zazdroszczę hortki ogrodowe są wkurzające, nie mam ich własnie dlatego, żeby mnie stresowały co roku. Mam jedną dębolistną i pączki przemarzły, musiałam wyciąć wszystko, odbiła na wiosnę ale oczywiście bez kwiatów. Dobrze, że chodziaż liście ma ozdobne, bo by poszła do kąta
z różami nie pomogę, wiem tylko tyle że lubią przemarzać, więc je wykreśliłam z listy...
____________________
DorKa 08:17, 16 lis 2017


Dołączył: 15 wrz 2017
Posty: 3070
effka napisał(a)


Ooo mrozik, nie zazdroszczę hortki ogrodowe są wkurzające, nie mam ich własnie dlatego, żeby mnie stresowały co roku. Mam jedną dębolistną i pączki przemarzły, musiałam wyciąć wszystko, odbiła na wiosnę ale oczywiście bez kwiatów. Dobrze, że chodziaż liście ma ozdobne, bo by poszła do kąta
z różami nie pomogę, wiem tylko tyle że lubią przemarzać, więc je wykreśliłam z listy...


No właśnie muszę się zastanowić czy w ogóle ja trzymać dla liście czy w ogóle się jej pozbyć.

A róży też się bałam ale pomyślałam,że mogę co roku kupować taką na pniu jak będzie potrzeba ,żeby oko cieszyła Na targu za 30 zeta kupowałam taką dorodną. W tym roku kupilam bardziej wypasione po 100 kosztowały dlatego tez zrobię wszystko tak jak trzeba, żeby przetrwały.
Jak się nie uda to potraktuję ja jako roślinę jednoroczną.Dla widoku warto

____________________
Dorka Zakręcony ogród
Lulilaj 09:02, 16 lis 2017


Dołączył: 05 lut 2016
Posty: 801
U nas też zaczęły się przymrozki, wrrr....
Ale idąc Twoim tokiem myślenia im szybciej przyjdzie zima tym bliżej nam do wiosny. I tego się trzymamy
____________________
Asia - zielony-zielonym-pogania
DorKa 09:03, 16 lis 2017


Dołączył: 15 wrz 2017
Posty: 3070
Lulilaj napisał(a)
U nas też zaczęły się przymrozki, wrrr....
Ale idąc Twoim tokiem myślenia im szybciej przyjdzie zima tym bliżej nam do wiosny. I tego się trzymamy


Tak jest Byle do wiosny!
____________________
Dorka Zakręcony ogród
mrokasia 09:07, 16 lis 2017


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 18007
Ja też unikam wrażliwych na mrozy roślin. Nigdy nic nie okrywałam, nawet róż jak je jeszcze miałam . W tym roku posadziłam pierwsze trawy (rozplenice i miskanty) oraz perovskie. Zobaxzymy jak przezimują. Trawy powiążę a perovskie może lekko obsypię korą, ale naprawdę lekko.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
DorKa 09:51, 16 lis 2017


Dołączył: 15 wrz 2017
Posty: 3070
mrokasia napisał(a)
Ja też unikam wrażliwych na mrozy roślin. Nigdy nic nie okrywałam, nawet róż jak je jeszcze miałam . W tym roku posadziłam pierwsze trawy (rozplenice i miskanty) oraz perovskie. Zobaxzymy jak przezimują. Trawy powiążę a perovskie może lekko obsypię korą, ale naprawdę lekko.


ja z trawami nic nie robiłam, nawet wiązać nie musiałam bo male były ale w tym roku już to zrobię. W każdym razie też przetrwały bez problemu. Jestem za bezproblemowymi roślinkami
____________________
Dorka Zakręcony ogród
eVka 15:06, 16 lis 2017


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
DorKa napisał(a)


No właśnie muszę się zastanowić czy w ogóle ja trzymać dla liście czy w ogóle się jej pozbyć.

A róży też się bałam ale pomyślałam,że mogę co roku kupować taką na pniu jak będzie potrzeba ,żeby oko cieszyła Na targu za 30 zeta kupowałam taką dorodną. W tym roku kupilam bardziej wypasione po 100 kosztowały dlatego tez zrobię wszystko tak jak trzeba, żeby przetrwały.
Jak się nie uda to potraktuję ja jako roślinę jednoroczną.Dla widoku warto


Pewnie, też dobra strategia, tylko mi zawsze szkoda tych pięknych roślinek mam teraz rozplenice bordowe niezimujące, w donicahc na tarasie i tak i ich szkoda, że szok, bo piekne są. Kombinuje jak je przezimowac, dam na chłodne poddasze, może przeżyją kordyliny tez chowam.
____________________
eVka 15:07, 16 lis 2017


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Lulilaj napisał(a)
U nas też zaczęły się przymrozki, wrrr....
Ale idąc Twoim tokiem myślenia im szybciej przyjdzie zima tym bliżej nam do wiosny. I tego się trzymamy

Tylko jak przetrwać te 3-4 miesiące...nie wiem.
____________________
DorKa 15:23, 16 lis 2017


Dołączył: 15 wrz 2017
Posty: 3070
effka napisał(a)

Pewnie, też dobra strategia, tylko mi zawsze szkoda tych pięknych roślinek mam teraz rozplenice bordowe niezimujące, w donicahc na tarasie i tak i ich szkoda, że szok, bo piekne są. Kombinuje jak je przezimowac, dam na chłodne poddasze, może przeżyją kordyliny tez chowam.


Nie wiem jaką masz bordową ( to znaczy nie wiem jak się nazywa bo w donicy widziałam ) ale ja też mam Rubrum w tym roku pierwszy raz i też mi szkoda. Dlatego wsadziłam do garażu i zobaczymy co sie stanie.. Planuje podlać odrobinkę 1 x miesiąc . może akurat da radę..
____________________
Dorka Zakręcony ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies