Nawiązując do wątku ogrodowego wyalienowania zadziwiające jest, jak mało osób podziela ogrodniczą pasję. W mojej mieścinie niewiele jest ogródków, na którym można oko zawiesić. Wśród znajomych tylko 1 osoba jest pasjonatką ogrodnictwa. Pozostali, kiedy oprowadzam je po moim ogródeczku patrzą jak sroka w gnat i czekają, aż zmienię temat .

To prawda, sąsiedzi i niektórzy znajomi myślą, że zdziwaczałam, dogadują mi, że może zmienię zawód na ogrodnika hehe.
Aczkolwiek są i tacy, którzy bardzo doceniają pracę włożoną w ogród. Kilka razy trafiło mi się, że osoby stojące na pobliskim przystanku autobusowym krzyczała z daleka, że piękny ogród tworzę. To było mega miłe.

To musi być naprawdę miłe Ja daleko od drogi mieszkam więc nie mam co liczyć na przypadkowych przechodniów.

Ale możesz liczyć na nas
Rabaty wycyrklowalas super podziwiam ogrom pracy wykonanej
Ps. Ściąganie darni jeszcze Cię się nie śni

DorKa ale gonisz dziewczyno nadążyć nie można
Proszę, pomysł i pstryk, już realizacja I to jaka. Koło wyszło Ci jak od cyrkla. Możesz być z siebie dumna. Ja czasami prostej linii nie potrafiłam zrobić prosto

Wracając do płyt, wydaje mi się, że wspominałaś że będziesz kupować prostokątne? Masz już jakieś, gdzieś upatrzone?

Ewa bo jedni zazdroszczą a drudzy podziwiają . Ja też jestem "sama". Nawet mój eM podchodzi sceptycznie do tematu, choć mam nadzieję, że to się zmieni. Ostatnio dopytuje się kiedy coś będę sadziła, bo żeby już było widać

Przyznaj się - laser Ci wycinał te rabaty . Perfecto!!!!