Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogród ponad miarę - czyli trudne początki

Ogród ponad miarę - czyli trudne początki

Monia81 14:50, 13 paź 2024


Dołączył: 14 lut 2017
Posty: 8777
Cześć Aniu tak się akurat złożyło, że przez ostatni miesiąc w wolnej chwili trochę czasu spędziłam u Ciebie czytając wątek i teraz mogę się już oficjalnie przywitać ależ się u Ciebie przez te lata podziało stworzyliście z mężem wspaniałe swoje miejsce na tej ziemi, piękna plaża z basenem, trawiasta, rabaty podziwiam za ogrom pracy i za nowe plany ogrodowanie wciąga na całego a efekty cieszą pooglądam focie z Waszych wojaży urlopowych, no cudne wycieczki, podziwiam za organizowanie takich wyjazdów bez biur podróży
Cebulowe już w natarciu u Ciebie, moje tulipki jeszcze czekają, ale ja to zawsze sadzę je pod koniec października, jakoś nigdy czasu nie umię szybciej znaleźć pozdrawiam i zapisuję wątek coby już na bieżąco być
____________________
Monika Monika-wymarzony sielankowy ogród
Basieksp 18:12, 13 paź 2024


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12396
Ale masz piękne, duże żurawki bo to żurawki na przedogródku? takie żurawkowe, duże plamy, świetnie to wygląda Z cebulowymi jeszcze nie ruszyłam, czekam może za tydzień, mi się uda
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
ajka 21:27, 13 paź 2024


Dołączył: 24 kwi 2015
Posty: 4955
Magara daj szansę swojemu ambrowcowi może jeszcze się przebarwi, ale to chyba od gleby zależy? Ja np zawsze liczyłam na żółte graby, ale zawsze im bliżej do zielonego niż żółtego. W tym roku i tak dość mocno złapały kolor, ale to wciąż nie jest ten efekt na który czekałam.
____________________
Ania Ogród ponad miarę, czyli trudne początki okolice Wrocławia
Patrycja_KG_Lu 21:31, 13 paź 2024


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 4796
Chyba pójdę Twoim śladem i wsadzę część cebulowych tj. krokusy. Dobrze kojarzę, że wiosną u Ciebie są szafirkowe rzeczki? W jakich odstępach od siebie najlepiej je posadzić na poczatek?
____________________
Patrycja. Tworzę ogród bylinowo-trawiasty Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały (okolice Lublina), a także mam Pomidorowy Zawrót Głowy.
ajka 21:46, 13 paź 2024


Dołączył: 24 kwi 2015
Posty: 4955
Monia81 napisał(a)
Cześć Aniu tak się akurat złożyło, że przez ostatni miesiąc w wolnej chwili trochę czasu spędziłam u Ciebie czytając wątek i teraz mogę się już oficjalnie przywitać ależ się u Ciebie przez te lata podziało stworzyliście z mężem wspaniałe swoje miejsce na tej ziemi, piękna plaża z basenem, trawiasta, rabaty podziwiam za ogrom pracy i za nowe plany ogrodowanie wciąga na całego a efekty cieszą pooglądam focie z Waszych wojaży urlopowych, no cudne wycieczki, podziwiam za organizowanie takich wyjazdów bez biur podróży
Cebulowe już w natarciu u Ciebie, moje tulipki jeszcze czekają, ale ja to zawsze sadzę je pod koniec października, jakoś nigdy czasu nie umię szybciej znaleźć pozdrawiam i zapisuję wątek coby już na bieżąco być


Monia81, bardzo cieszę się, że do mnie wpadłaś, a mój wątek zainteresował cię na tyle by zostać tu na dłużej i przeczytać go od deski do deski. Chciałabym też poświęcić innym wątkom więcej czasu. Może znajdę więcej czasu jesienią i zimą. Wspaniale jest widzieć jak ogród dojrzewa i zmienia się w czasie. Można wtedy sporo się nauczyć i uniknąć wiele błędów.
Postaram się wpadać z rewizytą.

Co do wyjazdów bez biura, to nic trudnego, wystarczy spróbować. Najpierw gdzieś bliżej i krócej, z czasem człowiek nabywa doświadczenia i każdy kolejny kraj wydaje się łatwiejszy do ogarnięcia. Dla nas takim przełomowym wyjazdem był wyjazd w dwójkę do Tajlandii. Potem już i wyjazdy z dziećmi stały się prostsze. Z tym, że jadąc samemu zawsze trzeba liczyć się z tym, że czegoś się nie doczyta, nie zobaczy, biuro ma przeważnie wszystko dopięte na ostatni guzik. Ale z drugiej strony, zawsze można poświęcić na każdą atrakcję tyle czasu ile się potrzebuje i nie jest się zależnym od grupy. Bardzo lubię te nasze wyjazdy, mimo, że czasem kosztują mnie trochę stresu.

Ja z cebulowymi zawsze mam pod górkę, może dlatego, że sadząc nie widzę od razu efektów. No i później nie wiem jak zagospodarować te miejsca po cebulowych. Cieszę się, że w tym roku wcześniej się zorganizowałam. Na tą chwilę mi wystarczy. Ale zamierzam co roku coś dosadzać.
____________________
Ania Ogród ponad miarę, czyli trudne początki okolice Wrocławia
ajka 21:48, 13 paź 2024


Dołączył: 24 kwi 2015
Posty: 4955
Basieksp napisał(a)
Ale masz piękne, duże żurawki bo to żurawki na przedogródku? takie żurawkowe, duże plamy, świetnie to wygląda Z cebulowymi jeszcze nie ruszyłam, czekam może za tydzień, mi się uda


Tak Basiu-Basieksp to żurawki. Zostały te najodporniejsze kępy. Część musiałam przesadzić, bo nie radziły sobie na słońcu. Aż się dziwię, że tak szybko wystartowałam z tymi cebulowymi w tym roku, zwykle to ja się ociągam
____________________
Ania Ogród ponad miarę, czyli trudne początki okolice Wrocławia
ajka 21:52, 13 paź 2024


Dołączył: 24 kwi 2015
Posty: 4955
Patrycja_KG_Lu napisał(a)
Chyba pójdę Twoim śladem i wsadzę część cebulowych tj. krokusy. Dobrze kojarzę, że wiosną u Ciebie są szafirkowe rzeczki? W jakich odstępach od siebie najlepiej je posadzić na poczatek?


Tak Patrycjo, to ja mam szafirkowe rzeczki. Ja miałam cebulki od teściowej, mniejsze i większe, więc po prostu sadziłam na tyle gęsto, na ile mi ich starczyło, myślę że co 15-20cm będzie ok. Potem się podzielą i zagęszczą.

Ja krokusy sadziłam w poprzednich latach, na razie przystopowałam.
Za to bardzo jeszcze chciałbym dosadzić czosnków, ale poczekam z nimi na kolejny rok. Posadzę może więcej przy tarasie, są takie cudne...
____________________
Ania Ogród ponad miarę, czyli trudne początki okolice Wrocławia
Magara 22:54, 13 paź 2024


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9032
ajka napisał(a)
Magara daj szansę swojemu ambrowcowi może jeszcze się przebarwi, ale to chyba od gleby zależy? Ja np zawsze liczyłam na żółte graby, ale zawsze im bliżej do zielonego niż żółtego. W tym roku i tak dość mocno złapały kolor, ale to wciąż nie jest ten efekt na który czekałam.


Daję mu szansę bo go uwielbiam i pamiętam jak był lichym patyczkiem, nie tak dawno
Myślę, że nie od gleby a jednak od aury Zawsze był czerwonawy, w tym roku jakoś mu się odmieniło
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
ajka 23:35, 13 paź 2024


Dołączył: 24 kwi 2015
Posty: 4955
Magara napisał(a)


Daję mu szansę bo go uwielbiam i pamiętam jak był lichym patyczkiem, nie tak dawno
Myślę, że nie od gleby a jednak od aury Zawsze był czerwonawy, w tym roku jakoś mu się odmieniło


Myślisz? Wydawało mi się, że od aury zależy tylko jak szybko straci liście
____________________
Ania Ogród ponad miarę, czyli trudne początki okolice Wrocławia
Magara 00:04, 14 paź 2024


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9032
Powiem Ci za miesiąc
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies