Ambrowiec u mnie bardzo szybko się przebarwia, zawsze z góry na dół, więc efekt jest bardzo ciekawy przy kolumnowym drzewie. Klon Red Sunset jak widać przebarwia się dużo później, dopiero łapie kolor na krawędziach liści.
Kcem ambrowca!
Kurcze, co roku o tej porze ambrowiec przypomina mi o swoim istnieniu, a ja natychmiast zapominam. Mus coś z tym zrobić .
Piękne jesienne widoki. Pamiętam gdy za domem był tylko trawnik. Niesamowita przemiana, zdecydowanie czas na biforaftery .
Ależ Ci się wszystko pięknie rozrosło. Przestałam poznawać gdzie co rośnie, chociaż na żywo ogród widziałam.
Sadzonki astrów wczoraj zrobiłam. Mają zaczątki nowych kiełków, mam nadzieję, że wiosna ruszą. Może w tym tygodniu w końcu znajdę chwilę na odwiedziny szkółki koło Ciebie