Bardzo mi się podobają ujęcia na nowy placyk. Czy można sprawić że ogród romantyczny stanie się jeszcze bardziej romantyczny? Jak widać po prezentowanych obrazkach - MOŻNA
I ten wypielęgnowany warzywnik ileż to pracy musiało kosztować. Podziwiam
Czyli podobają nam się takie same rzeczy Metalowy kwietnik dostałam w prezencie, a klateczek i latarenek nigdy dość i ciągle mnie jakaś skusi!
Dzięki za info.w sprawie foremek, zamówiłam, już mam, skusiłam się jeszcze na dinozaurowe i serduszka oraz prezenciki.
Dzięki Aniu za docenienie moich zmagań Masz rację, jak się baba uprze...!
Królowa tulipanowa podziwia moje tulipany- jak miło!? Z ich zdrowotnością w tym roku-różnie Pomyłek też trochę było! Ale nie sposób im się oprzeć i co rok kupuje od nowa.
Witaj Aniu Zadziwiasz czymś każdego roku, placyk cudny a lwiątko urocze
Potrzebuję czasu aby ogarnąć Twój magiczny ogród, mam nadzieję, że dam już radę i nie zniknę znowu na 2 lata. Buziaki.
Dziękuję dziewczyny! Z pewnością niezły smakołyk stworzyłam... do mojej bombonierki zaczynają dobierać się najwięksi wielbiciele: ślimaki, mam zmasowany atak rudzielców oraz innych łysoli, tabuny winniczków i małych pasiastych muszelkowców, wszyscy emigrują z sąsiadującego ugoru. Jeszcze ich nigdy tyle nie było
Bardzo lubię patrzeć na ogród przez te drzwi. Trochę bałam się czy przyzwyczaję się do nowego, zmienionego tak radykalnie widoku. decyzja była trudna, bo bez odwrotu. Rośliny jeszcze można poprzesadzać,a "przybetonowany" placyk- nie porywałabym się na jego rozbieranie, po za tym koszty poniesione! Ale dalej mi się podoba i jestem mega zadowolona ze zmian, choć nie wszystko mi do końca jeszcze gra wkoło
Aniu, czytam i zachwycam się twoimi pracami .Zdolna kobietko wielkie brawa i dla Krzysia też .
To twoje miejsce już jest takie dopieszczone, że tylko siadać i podziwiać, podziwiac.
Ale wiem i czytam jak dużo pracy tam włożyliście.
No bajkowo już masz tam Anuś
Aż mi się buzia do twojego ogrodu uśmiecha
Ps. Ja żółty lubię i różne kolory w roślinach lubię
Znowu ciężko będzie ogarnąć.
Pomyłek też trochę było! Ale nie sposób im się oprzeć i co rok kupuje od nowa.
