Irenko robię to z doskoku tylko weekendowo mogę układać a ponieważ mam zasadę aby nie hałasować w niedzielę innym działkowiczom idzie to wolno. Po niedzieli mam zamiar pokazać więcej ścieżek. To zadanie na ten sezon, może w październiku wyjdę na prostą... Dzięki bardzo.
Powoli i zrobisz my też tak naprawdę w weekendy najwięcej robimy, ogród wielki, pracujemy, jak wrócę koło 19 to mi się już nic nie chce. Upały też nie pomagały i susza. A trzeba się życiem cieszyć
Świetny pomysł. Ja też bym chciała u siebie tego rodzaju ścieżki zrobić i jedna rabatę w takim owalnym kształcie takim właśnie niskim murkiem z płaskiego kamienia otoczyć. Ale to tylko marzenia. Sama nie ułożenie, dziecko nie da rady a na fachowców budżet nie wystarczy.
Tak więc mocno ci kibicuje w tej robocie i czekam na fotki z efektem łał gdy już skończysz. Wiem że to cięzkie żmudne ale za to jaka będziesz miał satysfakcję
Hej! Poznałam dzisiaj bliżej Magdę Nikitkę- bardzo ciepło i sympatycznie się o Tobie wypowiadała! Również Agnieszkę 55- jest pod dużym wrażeniem Twojej pracy- ja również
Dziękuję Sylwia dobrze, że mnie nie widać bo się rumienię od takich komentarzy. Jest to jedyne na razie zdjecie kawałka za domkiem, schowanego I robionego na próbę. Nie lubię pokazywać pracy nie skończonej. A długa do końca.
Znowu mam pąsy... Magdę bardzo lubię I podziwiam, jest niesamowitą osobą pełną energi I uśmiechu. Mało kto może za nią nadążyć. Zresztą należy do osób które znienawidzisz lub pokochasz po pierwszym spotkanie, na szczęście należę do tej drugiej grupy. Tym bardziej miło mi, że pozytywnie o mnie mówi. ( Nikita proszę nie czytaj tego). A tak na marginesie to ona mnie zachęciła do założenia swojego wątku pomimo, że nie lubię tak się udzielać I do tej pory uważam, że za wcześnie to zrobiłem. Jestem przykładem jaki MA wpływ na ludzi, nawet ślimaka wyciągnie że skorupy. Dziękuję bardzo za odwiedziny I miłe słowa.