Zastanawiam się czy wysokość moich roślin jest spowodowana ziemią ( właściwie dosypywanym wciąż kompostem), stałym podlewaniem czy gęstością posadzonych roślin. A może wszystkimi czynnikami?
Przepiękna odmiana irysów - niebieska! Ciekawa jestem czy ślimaki są bardzo zainteresowane Twoimi ostróżkami? Po raz kolejny hoduję w domu rozsadę i zastanawiam się czy po wysadzeniu do ogrodu trzeba je będzie czymś zabezpieczyć?
Miło mi, że irysy podobają się Tobie.
Na szczęście na rabatach w Przedogródku pod Dębem nie mam ślimaków. Ostróżki nie są zagrożone.
Moich ostróżek nie wykopuję, co roku kwitną. To co się wysiewa plewię. Nie śledzę co plewię. Po prostu wszystko co małe i zielone - plewię. Wyjątkiem są ciemierniki. Te siewki już rozpoznaję. Spróbowałem przesadzić je w inne miejsce i przyjęły się .
Ja nie próbuję wysiewać w domu. Wszystkie moje próby zakończyły się niepowodzeniem z prozaicznego powodu: zapominam regularnie podlewać. Wysychają. Mam nawet kłopot z wysiewem do gruntu. W tym roku kilkakrotnie wysiewałem różne jednoroczne bo wciąż " nie wschodziły"
Gosiu,
zima. Wszystko śniegiem zasypane.
Martagony zostawiłem na swoich miejscach. Tak jak pozostali - czekam na wiosnę. Kosaćce mi się rozrosły, niektóre będę ograniczał. Zobaczę wiosną. Teraz tylko ptaszki dokarmiam. Nazbierałem orzechów - wszystkie zmieliłem. Dokupiłem słonecznika i to wszystko do karmnika sypię. Przez okno oglądam jak ptaszki dzióbią. Nawet sójka się wepchała
Pozdrawiam
Wacku zima i u nas. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będziesz się ciut więcej udzielał na Ogrodowisku. A jak twoja działeczka? Wciągnęła cię uprawa warzyw? Jakie wrażenia po pierwszym roku?