Agatko, ona mnie będzie za gałązkę ściskać. Jak urosnę taka wielka jak drzewo, to będę miała jakieś gałązki.
W ogóle Laura wrażliwa ogrodniczo się zrobiła: jedziemy a ona zachwyca się kwiatkami, albo nagle mówi podoba mi się to drzewo, to zielone.
Marzenko, nie pamiętam, czy pytałaś, ale ja już parę razy pisałam.

tutaj i w wątku o zakupach z internetu. Prawie wszystkie moje żurawki są z Florini.
Poczekajcie, aż zobaczycie żurawki obecnie. Sama nie wierzę, że tak rosną.