Gdzie jesteś » Forum » Drzewa i krzewy liściaste » Brzoza - Betula

Pokaż wątki Pokaż posty

Brzoza - Betula

katel 08:33, 15 cze 2015


Dołączył: 27 kwi 2014
Posty: 4174
Odpisalam na priv
____________________
Pozdrawiam Kaśka Ogród, mydło i powidło. Wizytówka - Ogród, mydło i powidło
anka_ 13:46, 07 lip 2015


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Powiedzcie mi co to może być za brzoza?



____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
MagdaN 18:04, 07 lip 2015

Dołączył: 07 lip 2015
Posty: 37
Witam,

Z gory przepraszam za brak polskich literek...

Kilka miesiecy temu kupilismy dom z ogrodem. Jedyne co mamy w tym ogrodzie to spory zywoplot i piekna duza brzoze (na oko 12-15m), tak wiec czeka mnie tu sporo pracy na ktora juz sie ciesze
Ale do rzeczy. Niestety brzoza przechyla sie w kierunku naszego domu, zas wokol pnia jest jakby blizna (na rak to raczej nie wyglada). Drzewo bylo chyba wczesniej przywiazane do palika, bo on wciaz jest wbity obok w ziemie. Zapewne ktos nie dopatrzyl poluzowania "obejmy" na czas i wrosla. To tylko moje domysly, nie mam zielonego pojecia czy stad sie wziela ta blizna, czy nie, kiedy powstala i czy ewentualny sznurek "wrosl" w drzewo, czy zostal w koncu usuniety...

Czy mamy sie czym martwic? Czy taki pierscien oslabia brzoze i czy jest ryzyko jej zlamania sie przy mocniejszych wiatrach? Moj maz ma olbrzymi sentyment do brzoz i nawet nie chce slyszec o jej ewentualnym wycieciu, a ja skolei nie moge spac spokojnie

Patrzac po lisciach, to drzewo wyglada raczej na zdrowe, nie ma uschnietych konarow... Niestety w dziurkach blizny co jakis czas znajduje pomrowy (slimaki bez skorupki).


Z gory dziekuje za fachowe uwagi

MagdaN 18:06, 07 lip 2015

Dołączył: 07 lip 2015
Posty: 37
Cos mi nie wyszlo ze zdjeciami. Sprobuje jeszcze raz

MagdaN 18:08, 07 lip 2015

Dołączył: 07 lip 2015
Posty: 37
I jeszcze jedno

Gardenarium 07:46, 08 lip 2015


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77328
Jest wielkie ryzyko złamania przy silnym podmuchu. Jest też ryzyko uschnięcia korony drzewa powyżej tej blizny, chociaż raczej zarosło i chyba będzie ok.

Brzoza może runąć. Im starsza, tym większy ciężar korony drzewa.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Viola 14:22, 08 lip 2015


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 3482
Dzisiaj pojechałam do szkółki po moje upatrzone brzozy doorenbos, chciałam kupić trzy sztuki, każda trójpienna. Najpierw zauważyłam kilka uschniętych i pożółkłych listków i to mnie zaniepokoiło. Później zobaczyłam malutkie zielone stworki na spodnich częściach listków (mszyce?), ale jak wyjęłam (ku przerażeniu sprzedawcy!!!) drzewo z doniczki - doznałam szoku - zero ziemi tylko jaja mrówcze w ilości przeogromnej Jestem strasznie zasmucona, nie wiem czy dobrze zrobiłam rezygnując z zakupu. Może czymś te mrówki popryskać? Nie miałam z tym doświadczenia. Szkoda mi tych brzózek - już się na nie nastawiłam, wiem, że nie kupię nigdzie indziej, w mojej okolicy słabo z takimi odmianami
____________________
Viola Pomóżcie wyczarować mi ogród
anka_ 15:04, 08 lip 2015


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Violu ja mam ogród doniczkowy i czasami zdarza się że dopiero jak roślina zaczyna żółknąć to zaglądam do doniczki. Ten rok pod względem ilości mrówek przeraża, nie tylko w donicach.

Jeżeli tych listów zżółkniętych jest mało to ja bym kupiła. Taką bryłę korzeniową możesz opryskać dobrze np- muchozolem, działa na mrówki, korzeni nie niszczy. A po wsadzeniu do gruntu posypać w koło proszkiem na mrówki.
No i oczywiście opryskać górę od mszyc.

____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Viola 16:06, 08 lip 2015


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 3482
No właśnie nie wiem. Martwiłam się, że jak zacznę opryk korzeni robić na te jaja mrówcze to korzenie spalę. Ale mówisz, żeby zaryzykować? Tych żółtych listków jest kilka gałązek, nie tak mało Głupia zdjęcia nie zrobiłam.
____________________
Viola Pomóżcie wyczarować mi ogród
anka_ 16:29, 08 lip 2015


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Jak się boisz że spalisz korzenie, to nie pryskaj tylko po wsadzeniu posyp dookoła proszkiem na mrówki. Możesz też przed posadzeniem włożyć tą brzozę na 2-3 godz bez donicy do wody (poziom wody powyżej korzeni), mrówki będą uciekać.



Violu wszystko zależy od możliwości kupna innych egzemplarzy, ceny itd. Pewnie że najlepiej kupić piękną, zdrową roślinkę bez problemów, ale czasami trzeba kombinować.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies