No weźcie tę gadkę, bo nie łapię

Fajnie, teraz to będziesz się dopiero wyżywać. Impreza musi być, chwasty trzeba oblać A potem zjazd jak radzi Sylwia zrób i ogród będziesz miała zrobiony.

Jesteś niesamowita To jest myśl jak by tak z ogrodowiska przyjechało jakieś 50 luda to by to w try miga zrobili
A tak na serio...mamy sąsiada , który miał permanentnie takową taktykę znajomi prekopali mu ziemię pod rabaty, malowali deski pod drewutnię i nawet ją poskładali..taki obrotny synek zawsze jak goście się zwalali , to on był " w trakcie " pilnej pracy....Ci powiem

Aż takiego optymizmu Basiu to ni mom .. Ale cieszę się niesamowicie nie mogę uwierzyc,że to już...wcale to do mnie nie dociera
Dobrze ,że nawłoć dośč prosto z korzeniami wyłazi

Wow, ale kawał ziemi. super!! szybko Wam poszedł cały ten proces. teraz uporządkować, mimo upałów pewnie coś zaczniecie grzebac tam?!
na jesien już będziesz działała z nasadzeniami ? czy wcześniej? choć jesien już dość bliska jest .

aż ja zacieram dłonie na to co będzie się działo.

Widzisz i ucz sięRaz dwa i gotowe.

A ja bym nie miała takiego optymizmu co do nawłoci... kiedyś nasiała się w ogrodzie u siostry i tak się rozrosła że masakra. A bryłę korzeniową to taką miała że szok.

Wow..... wielkie gratulacje będzie się działo .....rób zlot - z łopatą przylecę

Edit: a jak nie sąsiadów to rób spotkanie Ogrodowiska, nasi ludzie zawsze chętni w ziemi grzebać, świat upiększać i każdy swój sprzęt posiada