Madziu, życzę Ci dużo cierpliwości i wytrwałości w upiększniu ogrodu w Nowym Roku Zapowiada się bardzo ciekawie!

Ja również wszystkiego dobrego w Nowym Roku życzę.
Ścieżka z placykiem fajnie wygląda. Podoba mi się.
A tą trzecią wiśnię może coś podgryzło - zobaczysz wiosną.

Gosialuk napisał(a)

Ja również wszystkiego dobrego w Nowym Roku życzę.
Ścieżka z placykiem fajnie wygląda. Podoba mi się.
A tą trzecią wiśnię może coś podgryzło - zobaczysz wiosną.

Dziękuję i wzajemnie

Na rozruszanie pozwolę sobie wkleić tak po cichu, co mi się ułożyło.
Przy czym wcale nie wiem, czy się zmieści i będzie pasowało

Ale wkleję, najwyżej mnie ustawicie, jak któraś zajrzy



Taras jest od północy działki, ma 4 m na 4m, mniej więcej. Pomyślałam, żeby może tam kwaśną miejscówkę zrobić.

Fioletowe, to rododendron Rasputin, białe - azalia Kermesina Alba i carex morrowii variegata.

Może jakieś żurawki?

Miejsca jest sporo, tylko zastanawia mnie fakt, że kwitnie to wszystko przez półtora miesiąca, a potem zielono...?

Cześć, Magda, wszystkiego najlepszego w Nowym Roku
Ja sama kwaśnej rabaty nie mam, więc własnym doświadczeniem nie służę , ale może coś podpowiem. Faktycznie, może być trochę łyso, jak rodki i azalie przekwitną. I trochę monotematycznie. Ja bym poszukała wśród bylin lubiących / tolerujących kwaśnie podłoże - chociażby zawilce, tawułki, parzydła, tarczownica, miodunka - to te kwitnące, tak na szybko. Kokoryczka, jasnota, serduszka też lubią się z rodkami. A jeszcze hosty, które też kwitną i mają cudne liście, paprocie, kwitnące wiosną brunery, pachysandra... Jest tego trochę. Wystawa północna, czyli w zasadzie cień przez cały dzień. Może hortensje - kwitną w innym terminie niż rodki? Typowo kwaśnolubne - pierisy, kalmie, enkianty? Tu już inne dziewczyny lepiej Ci doradzą . A żurawki zawsze wciśniesz, to już takie "parapety"

galgAsia napisał(a)

Cześć, Magda, wszystkiego najlepszego w Nowym Roku

Również dla Ciebie

Dzięki za propozycje, pooglądam sobie, muszę jeszcze z miarką zmierzyć ile tam dokładnie fizycznie będzie miejsca, bo powsadzać, a potem wysadzać, aż mnie plecy już bolą

A masz już przygotowaną kwaśną glebę? Bo to ponoć trochę czasu zajmuje...

jest tak słonecznie, że po głowie mi chodzi, żeby jeszcze może coś teraz zmajstrować

A tak na poważnie, to u mnie jest tyle rozgrzebanych miejsc, że i tak sezonu braknie

Z rodkami i azaliami fajnie wygląda hakone np All Gold, dałoby jakiś kolor, hosty też. Hortki mogły bu być tylko sporo miejsca wtedy potrzeba. Jeszcze liriope przyszło mi na myśl,rutewka Delavaya.

Cześć Magdo, wpadłam z rewizytą
Masz duże pole do popisu i więcej cierpliwości ode mnie Czuję, że będzie pięknie...
Będę zaglądać i kibicować.