Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogród w dolinie

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród w dolinie

Roocika 20:40, 17 lip 2020


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 7943
Mąż zabrał się za przygotowanie miejsc na brzozy. Walczył kilofem, wyciągał gruz i w ogóle, zrobił 1,5 dołka w pół dnia. Zastanawiamy się czy takie wybieranie gruzu wystarczy... no nie damy rady więcej. Mam nadzieję, że będzie wystarczające.

Ze złych wieści to zaczęły usychać pięciorniki na obwódce na skarpie. Coś mnie tknęło i wzięłam wąż z wodą, ukazały się korytarze nornic, korzenie pewnie w powietrzu były, bo woda wylewała się na skarpie w irdze. Tym razem skończy się trutkami. Dwie rośliny całkiem uschły, wyrwałam. To samo się dzieje wokół serbów, tam jeszcze krety pomagają. No nic trzeba będzie walczyć.

____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
kasia1 06:34, 18 lip 2020


Dołączył: 13 sie 2017
Posty: 970
Fajnie, że już w domu.
Znam to wybieranie gruzu, bo u nas też są pozostałości po tymczasowej drodze. Nigdy więcej takiego czegoś bym nie zrobiła ponownie, ale na początku budowy domu nikt nie myślał o ogrodzie :/
____________________
Kasia - Duże pole do popisu
andzia458 06:37, 18 lip 2020


Dołączył: 18 kwi 2020
Posty: 915
Łączę się w bólu.
U mnie kręt w warzywie grasuje. Próbowaliśmy praktycznie wszystkiego i chyba pozostaje już tylko polowanie na niego nad ranem że szpadlem.
____________________
Ania Zaczynam po raz kolejny
Roocika 14:07, 18 lip 2020


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 7943
kasia1 napisał(a)
Fajnie, że już w domu.
Znam to wybieranie gruzu, bo u nas też są pozostałości po tymczasowej drodze. Nigdy więcej takiego czegoś bym nie zrobiła ponownie, ale na początku budowy domu nikt nie myślał o ogrodzie :/

Kasiu u nas też po utwardzaniu tymczasowej drogi do budowy domu, wiedzieliśmy o nim ale nie myśleliśmy, że tak się ubije
W przyszłym roku będziemy tam chyba czyścić, żeby brzozy miały się gdzie rozrastać. Gruz jest na 30 cm, potem jest twarda glina.
Też bym już nigdy tak nie zrobiła.
U nas cały nasyp wjazdowy jest zrobiony z gruzu betonowego wciąż się zastanawiam co i jak tam posadzić.
Człowiek uczy się na błędach.
____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
Roocika 14:08, 18 lip 2020


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 7943
andzia458 napisał(a)
Łączę się w bólu.
U mnie kręt w warzywie grasuje. Próbowaliśmy praktycznie wszystkiego i chyba pozostaje już tylko polowanie na niego nad ranem że szpadlem.

Aniu my chyba zaczniemy niestety truć.
Wiedziałam, że ryje, ale nie myślałam, że taki może być skutek...
____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
kaz742011 21:33, 18 lip 2020


Dołączył: 01 sty 2016
Posty: 4248
Znam to wygrzebywanie gruzu z każdego dołka. U mnie i kilof często był w użyciu. Współczuję roboty. Wiem ile czasu z tym schodzi.
Nornice też przerobiłam. Załatwiły mi serba. Doszczętnie zjadły mu korzenie aż się biedak pewnego dnia dosłownie przewrócił. Walczyłam długo dopiero trutka zadziałała.
____________________
Kasia - Miejski ogród w wersji mini
Roocika 21:58, 18 lip 2020


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 7943
kaz742011 napisał(a)
Znam to wygrzebywanie gruzu z każdego dołka. U mnie i kilof często był w użyciu. Współczuję roboty. Wiem ile czasu z tym schodzi.
Nornice też przerobiłam. Załatwiły mi serba. Doszczętnie zjadły mu korzenie aż się biedak pewnego dnia dosłownie przewrócił. Walczyłam długo dopiero trutka zadziałała.


Kasiu, ile to ogrodnik musi przeżyć...
Właśnie dziś przeszłam się z wężem po nowej rabacie. Wszystko zryte przez nornice, dosłownie podziemne miasto, lałam wodę a ona znikała w czeluściach gleby, pod serbami właśnie najgorzej Zalaliśmy wodą i ugnietliśmy. Nawet pod grabami zryte. Nie wiedziałam, że one podgryzają korzenie, byłam pewna, że tylko ryją

Pamiętasz może jaką trutkę użylaś???

Znowu chce mi się ryczeć, bo tyle roboty, żeby nie poszło na marne. Na razie wypadły dwa pięciorniki, jeszcze z 5 szt może nie przeżyć, ale pięciorniki to pikuś, bardziej martwię się o drzewa i serby.

Wygląda na to, że pies oprócz saren odstrasza też koty (których nie lubi), a koty sąsiadów łowiły u nas na działce.

____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
mrokasia 22:07, 18 lip 2020


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
O matko, współczuję nornic i kretów. U mnie też buszują, wczoraj udeptywałam ziemię na jednej z rabat, masakra.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
A_gawa 22:34, 18 lip 2020


Dołączył: 18 sie 2012
Posty: 1468
Roocika napisał(a)

Kasiu u nas też po utwardzaniu tymczasowej drogi do budowy domu, wiedzieliśmy o nim ale nie myśleliśmy, że tak się ubije
W przyszłym roku będziemy tam chyba czyścić, żeby brzozy miały się gdzie rozrastać. Gruz jest na 30 cm, potem jest twarda glina.
Też bym już nigdy tak nie zrobiła.
U nas cały nasyp wjazdowy jest zrobiony z gruzu betonowego wciąż się zastanawiam co i jak tam posadzić.
Człowiek uczy się na błędach.


A nie myślałaś o rabatach wzniesionych? Przepraszam jeśli już ktoś to podpowiedział, nie doczytałam do końca wątku i trochę tak wyrwana z kontekstu jestem.

Poszukaj na Ogrodowisku wątku Na Łowieckiej - tam są Pinteresowe zdjęcia i rozwiązania. Szkoda, że wątek już nieaktywny, ale zdjęcia zostały. Może Ci pomogą.
Rabaty są piękne.
____________________
Agnieszka - W cieniu uśmiechniętego anioła
Roocika 22:41, 18 lip 2020


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 7943
mrokasia napisał(a)
O matko, współczuję nornic i kretów. U mnie też buszują, wczoraj udeptywałam ziemię na jednej z rabat, masakra.

Kasiu i znowu przeżywam, ale jak tu nie przeżywać.
Gdyby nie to, że jutro niedziela to pewnie już bym jechała po jakieś granulki. Może spróbuję coś (puszki, butelki) na drutach ustawić, ponoć hałas odstrasza.
W zeszłym roku walczyliśmy pod choinami, ale choiny dały radę, pod nimi też ryją i udeptujemy i zalewamy wodą. W tym sezonie to jednak przesadziły!
____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies