Danusiu - a w jakiej odległości od pnia głównego powinno się robić to podcinanie korzeni? Czy wyznacznikiem jest szerokość części nadziemniej?

Korzenie sięgają z reguły tak szeroko jaka jest korona, ale podcina się właśnie po mniejszym obwodzie, o to właśnie chodzi, dlatego na zmianę w dwóch latach się to robi. Inaczej bryła musiałaby ważyć kilka ton i przesadzenie takiego drzewa byłoby niemożliwe.

Danusiu! Jaki system korzeniowy ma cis? Wydawało mi się że podobnie jak bukszpan - płytki i gęsty.
Kilka lat temu przesadzałam sporego około 10-letniego złotego cisa. Wtedy nie przygotowywałam go do przeprowadzki i o ile pamiętam został spory korzeń w głąb ziemi. Wtedy odchorował mocno tą przeprowadzkę. Musiałam ponad 2/3 obciąć bo uschły gałęzie ale potem z tych zostawionych ładnie odbiły nowe
Dzisiaj to spory krzew o średnicy prawie ok. 1,5 metra i chętnie przeniosłabym go w inne miejsce. Jak myśliśz czy takie podkopanie wystarczy przy tak dużym egzemlarzu. Na jaką głębokość robić podkop?

Ma system gęsty i dość blisko środka masy korzeniowej, ale w suchym podłożu lubi się rozrastać szerzej niż sięga masa zielona. Doświadczyłam tego, gdy wykopywałam kulki których korzenie nie były podcinane. Ciągnęły się te korzenie jak płaszcz

Korzenie w mokrym podłożu będą wyglądały zupełnie inaczej a w gliniastym to cis może nawet słabo rosnąć, bo nie lubi zbyt mokro.

Rany jakie poletko cisowe! Pamietam jak Agania zamawiała 60 chyba sztuk wrzosów i jaka była rozczarowana czy część przyszła ładna a część nie nadająca sie do niczego, faktycznie przy dużych zamówieniach jest spore ryzyko zmieszania ładnego i trefnego razem tak, że nikt si e nie połapie przy odbiorze.

No właśnie, nigdy nie byłam zwolenniczką zakupów internetowych roślin, nie polecałam z tego względu. Zaryzykowałam, skutek tego zamówienia - zadowolenie na 50%. To chyba jednak za mało. Ale te 50 % musi wystarczyć.

A ja w zimie nie moge wyrobić i przeglądam strony i choć nie lubię zakupów internetowych teraz wszelkie cebulę mnie kuszą jak gladiola,dalie no i hmm tulipany są a u mnie w środę plus 7 oglądam też spikerka i inne i zaglądam na listę potrzeb roślinnych a tam pisze stop ...kto mi to napisał

Ja za to bardzo lubię zakupy internetowe i jak na razie tylko z jednego sklepiku przysłali słabe roślinki.

Ja też nie mogę wyrobić, aż dostałam coś w ręce, jakiś skurcz od tej myszki i kręcenia. Dalie też oglądałam, ale mam tyle że czekam jak przezimuje i myślę że i tak mam rekordowo, raczej będę kupować już kwitnące w maju.

Ja kupuje 90 % w necie. Tutaj jak cos jest nie tak, to albo zwracaja pieniadze, albo dosylaja zdrowe rosliny. Nie mialam nigdy problemow.