Witajcie

Sylwio, dzięki.
Muszelko, też dzięki.
eM potem kupił buty robione dla alpinistów. Miał taką możliwość, bo przy Oddziale PTTK był Klub Wysokogórski /Alek Lwow to nasz kolega/
Nie bardzo je lubił, ale dobrze mu służyły. Ma je do dziś w dobrym stanie, choć już nie wędruje.
Elu, jeże w piwnicy hibernują.
Tuptuś mieszka z nami w mieszkaniu i nie śpi.
Ma cały rok ciepło i stały dostęp do jedzenia, nie musi gromadzić sadełka, żeby przeżyć zimę.
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa
wizytowka w ogrodku emerytki