Aniu, dzięki, ale to nie moja zasługa, tylko szwagierki.
To Twoje własnoręcznie wykonane ozdoby zasługują na pochwały
A, wiesz, ze to Ty i Muszelka zmotywowałyście mnie do robienia zdjęć bardziej świadomie niż dotychczas.
Patrzę i widzę inaczej, bardziej " artystycznie "

gogo napisał(a)

Mam zdjęcie kosmosów zaraz po zakupie.

A tu za dzielżanem, nie było jasnych kolorów.
I widać ich wysokość.

Grażynko te kosmos to teraz kupiłaś ?piękne sadzonki
Ja jutro wybieram się po bulwy dalii

Bogusiu, to sadzonki z ubiegłego roku, kupione dopiero na początku lipca.
Dalie będę siała, pomponowe i płaskie, będą traktowane jak jednoroczne.
Jesienią wykopię, ale karp nie będę przechowywać.
Nie mam siły w tej mojej kamienistej ziemi kopać dołów dla karp.
Byłam dzisiaj w B. i ani śladu nasion
Czy tylko u mnie ich nie ma, czy jeszcze nie sprzedają?

Acha Grazynko nigdzie nic nie ma byłam dzisiaj w wielu sklapach i marketach .Ruszą w lutym ,to tylko nam sie tak chce szybko wiosny reszta to leniuchy hi hi (żartowałam)

To się pospieszyłam, no, masz rację my już chcemy wiosny

Grażynko, Wojtek bardzo przystojny.: No i ogrodnik. To jest facet.
Piękne te kosmosy. Oj dziewczyny, Wy to macie prawdziwie ogrodniczą cierpliwość do nasionek i w ogóle do siania. Podziwiam i zazdroszczę. Ja chyba bardziej z tych leniwych. Ale już jest postęp bo zaciekawiłam się nasionami ostróżek. I chyba się skuszę na nie. Pozdrawiam.

sierotka napisał(a)

Grażynko te kosmos to teraz kupiłaś ?piękne sadzonki
Ja jutro wybieram się po bulwy dalii

Kosmosy pewnie latem kupione.
Te twoje dzielżany jakieś niskie

Basiu, ogrodnik Wojtek dziękuje
Moje pierwsze kroki ogrodowe to były wyłącznie kwiaty jednoroczne, miałam zajęte wszystkie parapety / 6 sztuk / i to piętrowo, bo były dorobione półki.
I oczywiście warzywa.
Ale w 2015 roku zrezygnowałam z warzywnika, powstał ogród w obecnym kształcie.
Nasadziłam bylin, roślin skalnych, wysiewałam tylko do gruntu.
To były cynie i aksamitki.
W tym roku znowu zajmuję parapety, będą zdjęcia
Aniu, dzielżany zmalały po przesadzeniu, podobnie białe jeżówki i zastanawiałam się dlaczego.
I już wiem, za siatką u sąsiada rosła śliwa i zabierała moim roślinom wodę i nawozy.
Sąsiad śliwę ściął pod koniec czerwca, ale potem była susza i biedule nie nadgoniły.
Liczę na poprawę sytuacji w tym roku.
Kosmosy kupiłam w lipcu.

Wreszcie świeci słońce, jest lekki mrozik i śnieg pięknie się skrzy
Odbyłam mini spacer po ogrodzie, zwiastunów wiosny nie mam, nic nie wystaje spod śniegu.
Narzekałam ostatnio, że bluszcz rośnie powoli.
Ale na tych zdjęciach widać, że nie jest źle.
Pierwsze było robione pod koniec maja, drugie pod koniec listopada.