Dobrze, że ktoś się obudził, lepiej późno niż wcale.
Zauważyłam u siebie niechęć do powrotów w niektóre miejsca dzieciństwa.
W czasie wizyt u rodziny lubię oglądać zdjęcia i zachciało mi się dotrzeć do miejsc ze zdjęć.
To była porażka, trzy próby i dałam sobie spokój.
Są zdjęcia i to wystarczy.
Choć jedno miejsce zostało bez zmian, bo są na terenie przy kopalni i ogrodzone.
To kilka zapadliskowych stawów, w których kiedyś można było się kąpać.
Woda była tak czysta, że widać było rośliny na dnie.
Wacku, tam po epoce lodowcowej był piasek, ale z biegiem lat zarósł drzewami.
A, że blisko były kopalnie, drzewa wycinano i pustynia częściowo wróciła.
Potem znowu sadzono, a teraz znowu usuwają.
No, błędne koło, adekwatne do nazwy
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa
wizytowka w ogrodku emerytki