Pojechaliśmy do J.G. kupić samochód, eM załatwiał papierki, a ja " zabłądziłam " do pobliskiej szkółki

Efektem mocno szczupły portfel / przydała się trzynasta emerytura

/, ale radość z upolowanych roślin bezcenna

Tak to wygląda

dwa kalocefalusy, dwie lantany, dwie surfinie, dwie margerytki i żółty rozchodnik
cztery hosty, jedna dąbrówka, dwa żagwiny, powojnik o wielkich żółtych kwiatach, a to ciapate w środku to bez, chciejstwo z ubiegłego roku
moje wreszcie spełnione marzenie, klon Garnet szczepiony
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa
wizytowka w ogrodku emerytki