Witaj Elu, u lekarza byłam, dostałam zastrzyk odczulający. Noga bardziej nie puchnie, a to dobrze. A w ogóle mam pecha, bo w ubiegły wtorek ukąsił mnie szerszeń. Dobrze, że nie jestem uczulona

Mam chrapkę na Limelight i dędolistną, ale pewnie na tych się nie skończy

Jak się rozpędzę w ogrodzie, to może cały trawnik zniknie. A to wszystko przez Was



A gdyby chodziło o ścisłość to mam jeszcze pas na podjeździe, długości ok 12 m i szerokości 1,3 m i jest tam nijako. Problemem jest bardzo kiepska ziemia / podwórkowa /. Nie podjęłabym się ją usuwać, raczej dosypać na wysokość szpadla, ale wtedy potrzebny byłby murek. Ale kto wie? Jutro wstawię zdjęcie.
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa
wizytowka w ogrodku emerytki