Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W ogródku emerytki

Pokaż wątki Pokaż posty

W ogródku emerytki

Ania111 14:26, 19 sty 2021


Dołączył: 03 wrz 2019
Posty: 4633
gogo napisał(a)
Zsuwający się z dachu śnieg zniszczył nam altankę i wolierę
Tyle pracy i materiału poszło na marne, trzeba będzie wszystko zrobić od nowa




Grażyno ,

Tak mi przykro
Nie zawsze śnieg to przyjemność
o ile bez prądu 1,5 godziny można przeżyć
Tak już zniszczenia to już bardziej przykro

Mam nadzieję ,że koszty naprawy nie będą zbyt wysokie
Idą plusowe temperatury i mam nadzieję ,że już śniegu nie będzie
____________________
Ania Spelnione marzenie
gogo 14:43, 19 sty 2021


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
Aniu, dziękuję.
Z materiałami na odbudowę nie będzie problemu, ale musimy to zrobić inaczej, bo pogoda zmienną jest.
Konstrukcja musi być bardzo solidna, cienkie deski i kantówki są za słabe, a dachy muszą być z blachy.
Czeka nas sporo roboty.

Na poprawę humoru ptasia stołówka, uwielbiam taki widok

A u sąsiadów były z wizytą kuropatwy
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
anpi 14:57, 19 sty 2021


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8139
Strat współczuję.Ale odzwyczailiśmy się od takiej ilości śniegu i do tej pory nie zagrażał on takim lekkim konstrukcjom. My mamy normalny dach nad tarasem, ale w takie zimy em dodatkowo podpiera dodatkowo krokwie i ściąga śnieg w miarę możliwości, bo najgorzej jak taki ciężki mokry, topniejący zalega.
A zsuwający się z dużego dachu zagraża u mnie jedynie kulom bukszpanowym, ale też byłoby szkoda gdyby się "rozłamały". Takie to uroki zimy
Ciekawe jak dadzą sobie radę roślinki przez te mrozy, u nas w okolicy -25st. nocą!?
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
gogo 17:53, 19 sty 2021


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
Aniu, dzięki za słowa pocieszenia, najważniejsze, że nikomu ten ciężar nie spadł na głowę, bo to przy drzwiach wejściowych.
U mnie nie ma możliwości zrzucenia śniegu z dachu, to jest wysokość ok.7 metrów do rynny.
A dachu jest ok. 300 m kw., więc można sobie wyobrazić ilość śniegu.
Mamy przykrą nauczkę, że nie byliśmy przewidujący, przecież w naszym klimacie nie powinniśmy liczyć, że już zawsze będą ciepłe zimy.

U mnie było tylko -12 st.

Zrób kulom bukszpanowym daszek, choćby z jakichś płyt opartych o mur, bo byłoby ich szkoda.
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
daszum 21:13, 23 sty 2021


Dołączył: 12 sie 2015
Posty: 4394
Grażyno, widziałam zniszczenia i wydaje mi się, że w Waszym rejonie przy tak dużej powierzchni dachu niezbędny jest montaż płotków przeciwśniegowych.
Całe szczęście, że nikomu nic się nie stało, ale trzeba to traktować jako ostrzeżenie.
____________________
Danka Ogród w Klein Kottorz okolice Opola
gogo 22:30, 23 sty 2021


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
Danko, masz rację, najważniejsze, że na nikogo śnieg nie spadł

Płotki są i się nie sprawdziły
Myślę, że na dachu z blachy płotków nie powinno się montować.
Bo właśnie tam gdzie daliśmy, czyli nad wejście do domu i wyjście do ogrodu, śnieg się na nich zbił i spadł ogromną masą na wolierę i altankę
Z pozostałej części dachu śnieg zsuwał się właściwie na bieżąco, gdy warstwa robiła się grubsza.
Płotki niestety zostają, bo nie będę zamawiać kogoś do demonażu i znowu płacić.
Jedyne wyjście, to zmiana obydwu konstrukcji na pancerne i blachy na dachy
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
Milka 08:39, 24 sty 2021


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Zawsze coś, szkoda że trud poniesiony i zniszczony. Pomyślcie nad innym rozwiązaniem, aby sie nie powtórzyło. Zima na fest
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
gogo 12:58, 24 sty 2021


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
Irenko, masz rację, szkoda naszej pracy i materiału
Projekt czegoś bardzo mocnego jest, ale z realizacją musimy czekać, bo zimno, wieje dość mocno i w nocy sypnęło śniegiem.
I potrzebna pomoc kogoś silniejszego, żeby podnieść i zamontować ciężkie belki pod blachy, które też dużo ważą, a takowych pomocników chwilowo brak.
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
zawitka 09:54, 25 sty 2021


Dołączył: 18 lut 2012
Posty: 14045
O
____________________
Połowa działki - czyli mam powoli dość cz. II** Część I
zawitka 09:57, 25 sty 2021


Dołączył: 18 lut 2012
Posty: 14045
gogo napisał(a)
Irenko, masz rację, szkoda naszej pracy i materiału
Projekt czegoś bardzo mocnego jest, ale z realizacją musimy czekać, bo zimno, wieje dość mocno i w nocy sypnęło śniegiem.
I potrzebna pomoc kogoś silniejszego, żeby podnieść i zamontować ciężkie belki pod blachy, które też dużo ważą, a takowych pomocników chwilowo brak.


OOOO szkoda roboty ale co zrobic ,Wy dzielni Ogrodnicy dacie radę .Pozdrawiam;d
____________________
Połowa działki - czyli mam powoli dość cz. II** Część I
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies