Basiu, dzięki

Lubimy wszystkie zwierzaki, więc o nie dbamy.
W zimie nie kupuję roślin, są pieniążki na nasiona

, kupuję zbilansowane mieszanki dla dzikich ptaków.
Z kotami ciężka sprawa, są terytorialne i nie lubią nowych mieszkańców, mają też swoje sympatie i antypatie.
U mnie Kitka matkuje Dudusiowi, a z młodzieżą postępuje dziwnie: ucieka przed Nutką, choć ta jest bardzo przyjacielska, a Czarusię czasem atakuje bez powodu i trzeba wkraczać w akcję.
Nie ryzykuj, szkoda będzie obydwu futrzaków, kotka może być bardzo agresywna, młodziak może się przed nią chować, a co gorsza ze stresu może się załatwiać poza kuwetą.
Sylwio, nie dziwię Ci się, bo są śliczne

, szkoda, że jest ich dużo mniej niż bogatek.
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa
wizytowka w ogrodku emerytki