Chce mi się płakać, bo za oknami mam horror
Od 45 minut trwa burza z gradem
Zaczęło się niewinnie od silnego deszczu.

A potem było coraz gorzej





Moje biedne roślinki, szczególnie wsadzone w sobotę domowe sieweczki

Współczuję też rolnikom i sadownikom, nie ma ani jednego kwiatuszka na drzewach

Przestało padać, ale jeszcze jest biało, bo na termometrze tylko 4 stopnie

Za szybko się ucieszyłam, że przestało padać, pada, na szczęście drobny deszcz.

O,la, la! gradobicie! Ciekawe jak rośliny przetrzymały. Oby wszystko trzymało pion!

Strasznie to wygląda
Mam nadzieję, że nie masz dużych strat.

gogo napisał(a)

Chce mi się płakać, bo za oknami mam horror
Od 45 minut trwa burza z gradem
Zaczęło się niewinnie od silnego deszczu.

A potem było coraz gorzej





Moje biedne roślinki, szczególnie wsadzone w sobotę domowe sieweczki

Współczuję też rolnikom i sadownikom, nie ma ani jednego kwiatuszka na drzewach

Przestało padać, ale jeszcze jest biało, bo na termometrze tylko 4 stopnie

O MATKO

Jaka ulewa i ten grad
4 stopnie ???

Oby szkody były znikome ?
Trzymaj się kochana

Haniu, Danko, Aniu, dziękuję za słowa współczucia, niestety jest trochę strat
Najwięcej przez "śnieg" z dachu, jeszcze miejscami leży
Ułudka już bez kwiatuszków

Tojeść kropkowana

Liatry

Mikołajki

Żagwiny



Ciekawostka, grad był tylko w Wierzchosławicach Górnych /czyli u mnie/, w Środkowych i Dolnych tylko mocno padało.
A w Bolkowie /4,5 km ode mnie/ nie było deszczu.

Dostały niektóre hosty, dobrze, że większość liści nierozwinięta.


Obrazki włoskie

Chiastofil, za chwilę miał kwitnąć

I tulipany, a wczoraj były takie piękne

Ułudka


Ostróżki

Sasanki

Tak wyglądają sadzoneczki miechunki, to to coś rozpłaszczone

I urwało rurę spustową do zbiorników

Na szczęście listków drzew i krzewów nie zniszczył

ojejku ,

ile strat