Basiu, no namówiłam, ale trwało to i trwało.
Wniosek z tej sytuacji jest oczywisty: nie rezygnuj po pierwszej odmowie, a w końcu się uda

Dziś była próba przepchnięcia wraka i nie wyszło, trzeba wymienić koła, a tu wszystko zardzewiałe, jutro eM z sąsiadami będzie się gimnastykować.

Ja, żeby nie zawadzać, robiłam zdjęcia.
W ogrodzie smagliczkowo

I takie tam

Bratek rekordzista, kwitnie od maja

Tak wyglądają moje paprocie obżarte przez ślimaki


A tak tojeść kropkowana

No nie myslałam ze slimory tak objedza paprocie .Lustro Ci się udało .

Z całych sił kibicuję żeby się "akcja wrak" powiodła do końca Chwile mnie nie było, a tu tyle się podziało Lustro to formie okienka bardzo mi się podoba i pięknie zdobi. Nie myślałaś żeby na ten płotek dokoła niego puścić powojniki? Tak po prawdzie to brak tam też czegoś wyższego co by zasłoniło budynek za płotkiem, ale wiem jakie miejsce i każdy skrawek jest dla Ciebie cenny na nowe roślinki więc rozumiem

Nie chce Cię martwić, ale z tymi slimakami to jakoś walcz bo jak się rozmnożą to za dwa trzy lata zjedzą tak wszystko jak te paprocie Widzę co się u mnie dzieje i jestem załamana

Halinko, dzięki za pochwałę lustra
Te objedzone paprocie to dla mnie szok, bo tak się zdarzyło pierwszy raz

Sylwio, Tobie też dziękuję
Masz rację, przydałoby się zasłonić budynek.
Jedyne, co by pasowało, to posadzenie drzew liściastych i prowadzenie płasko, ale nie wiem, czy bym umiała, muszę temat przemyśleć.
Do powojników mam pecha, bo 10 sztuk, które kupiłam właśnie na płot okazały się być chore
Udało mi się wyleczyć jeden, reszta padła
Ślimaki codziennie zbieram i to jedyne, co mogę zrobić.
Mam w ogrodzie 6 jeży, żadna chemia nie wchodzi w grę.

gogo napisał(a)

Piękne widoczki z Twojego ogrodu. Smagliczka świetnie Ci rośnie.
Rośliny strasznie objedzone, ale dziwię się, ze zjadają Ci paprocie. U mnie paproci w ogóle nie ruszają,
może jeszcze jakaś gąsienica pomogła.

Również życzę powodzenia w akcji "wrak".