Dziękuję za życzenia, moc się przyda
U mnie z pogodą jest nieźle, pada co drugi dzień, albo w nocy i temperatury w sam raz do prac ogrodowych

Kuknęłam na prognozę i cały tydzień ma padać, mam nadzieję, że się mylą.

Też mam taką nadzieję. Że jakiś dzień przed weekendem, jeszcze będzie ogrodowy.

gogo napisał(a)

A ja w ubiegłym roku prawie się jej pozbyłam, bo po pierwsze wypuszczała odrosty z podkładki, a po drugie miała paskudnie pozwijane, szpecące liście.
Obcięłam ją prawie do ziemi, dostałam się do odrostów i podlałam miksturą z czosnku.
I oczywiście dałam ostatnią szansę, z której skorzystała i jest teraz najładniejsza
Kwiaty z bliska w różnych odcieniach.

Piękna

radość mąci tylko betonowe szambo o pow.34 m kw., widoczne w całej okazałości


Czy to na pewno szambo?
Może to jest wybetonowany plac przed domem, kiedyś tak się robiło.

Jeśli to jednak szambo to nie ma wyjścia, musisz pokochać

Haniu, już się prognoza nie sprawdza bo powinno od godziny padać, więc jest nadzieja na pomyłki

Wacku, dziękuję w imieniu róży, rzeczywiście jest piękna i dłuuuugo kwitnie

Danko, niestety, to jest szambo, bo 2 x w roku je opróżniamy.
To kiedyś było duże gospodarstwo, moje ponad 100 m pomieszczenie gospodarcze to była stajnia z korytami dla koni i bydła/są zachowane z hakami do łańcuchów/.

Nie pokocham, ale muszę z nim żyć, choć będę usilnie myśleć, jak je zamaskować.

Taki placyk ma możliwość być otoczony super ogrodem! JUż to widzę. Niech no tylko Grażynka obejmie nad nim pieczę.

Życzę powodzenia!

Haniu, ja bym najchętniej na tym betonie zrobiła rabatę
Nawet mi się coś o tym myśli, jak wymyślę, to nie omieszkam o tym napisać
Za życzenie powodzenia dziękuję

Też się cieszę z Twojego wolnego podwórka.Turbo doładowanie musi działać na medal.Roboty jest huk.
Fajne zakupy poczyniłaś Grażynko.
Ja dzisiaj też działałam ogrodowo. Wnuki wyjechały na wakacje więc babcia szaleje. Ale już w piątek będą. Też poszalejemy.

Ale super, że już wraków nie ma
Tak sobie myślę, że można na to szambo położyć albo sztuczną trawę, albo są takie w marketach kompozytowe moduły kwadratowe z klepkami imitującymi drewno, często się nimi wykłada balkony lub tarasy. Teraz sezon się będzie kończył w marketach będą wyprzedaże posezonowe, może w dobrej cenie upolujesz...
Najprościej by było rozłożyć jednakowe palet i przerwy w odeskowaniu uzupełnić deskami z innych palet, ale po deszczy za rok dwa może być ślisko. Bo Ema masz zdolnego to by sobie z taka robota poradził, a koszt tyle co palet lub zdobyć z odzysku. Miałabyś taras, który można dookoła obstawić donicami z roślinami

Basiu, lubię robić w ogrodzie i nie tylko, a jak wraki zniknęły to mam jeszcze większą motywację do upiększenia podwórka

Sylwio, o sztucznej trawie myślałam już dawno, nawet oglądałam w sklepie i to byłaby porażka.
Te tanie mają jadowity kolor, a te drogie dłuższą trawę i byłaby łapaczem wszystkich zanieczyszczeń
Z takich podestów mam zrobione skrzynki, wtedy wykupiłam wszystkie /szukałam najtańszych/, a dostawy nie ma.
Z desek paletowych faktycznie byłoby tanio i eM by zrobił, ale to byłoby sezonowe, a ja chcę coś już na stałe.
I nie wiem, czy taki taras + woliera to nie byłoby za dużo optycznie.

Będę myśleć i myśleć, aż wymyślę