Elu mieliśmy do wyboru siąść i płakać (co mnie się zdarzyło) albo głupawkować. A po co tracić wodę na bezproduktywne łzy?

Co tam u Ciebie? Cisza taka.

Qulleczka przygotowuje się pewnie do nowego rokuTeż wczoraj myślałam jak tam akcja się zakończyła.

Ciekawa jestem postępów na polu boju ...Kibicuję...w szybkim dążeniu do celu.
Qulleczko sprawdź wiadomości priv.
Pozdrawiam

Szybko tylko napiszę, że akcja się jeszcze nie zakończyła
Na chwilę obecną jest cudowna nowa gleba, założone automatyczne nawodnienie i kilka zmian w projekcie Dziś zostawiam córę i męża, jadę z Mamą na działkę i jutro sieję trawę
Pilnie robię zdjęcia i wszystko zapisuję z myślą o Was.
Ale dopiero jak będę miała wolniejszy czas, to wszystko opiszę i pokażę. Poza intensywną walką z działką i piętrzącymi się trudnościami mam też sporo zajęć w Warszawie, więc czas się skurczył.
Ale pamiętam o Was i mam nadzieję, że Wy pamiętacie o mnie

Fajnie Qulleczko, że dzieje się u Ciebie coraz więcej. Każdy goni i czeka na wolne dni, żeby coś zdziałać.

Trzymam kciuki za c.d. akcji: ,,Qulleczkowa trawka"

Siałam trawkę 5 dni temu. Dziś juz ma centymetr. Ciepła ziemia, ciepła pogoda i deszcze na tydzień zapowiadają

No pamiętamy, ostatnio w poniedziałek myślałam, co u Kuleczki (jak się domyślasz, byłam w Kosowie).
Jak prace?

Już tyle czasu minęło,a tu dalej cisza ! Jak trawka i postępy prac na działce?

Też mam ten wątek zaznaczony, myślałam że się Kuleczka odezwała, a tu Ania