Widoczki dziękują .
Hosty są nie do zdarcia, o ile nie zjedzą je ślimaki.
Konewka i wiaderko urzekły mnie w, kiedy tylko zobaczyłam je w sklepie. Od tego czasu kolekcjonuję konewki. Mam już 4 .

Zdjęcia miskantów dla Kasi Mrokasi.
Kasiu, one dopiero zaczynają kwitnąć, więc pióropusze będą wyższe.

Haniu, one są wąskolistne??? Podobają mi się . Chętnie przygarnę wiosną. Chciałabyś coś w zamian co mam??? Hosty?

Moim zdaniem wąskolistne. W takim razie zapraszam po nie wiosną .
Nie potrzebuję nic w zamian. (Dzięki za propozycję).

Rany, jaki świetny ogród. Muszę się tu rozgoscic. Wracam do poczatkow

Witaj Joasiu u mnie. Cieszę się, że Ci się podoba.
Ciągle jednak widzę kilka niedoróbek. Będę miała robotę na wiosnę .

Ah te Twoje zawilce, lecę kupić jednak na podokienną bo bardzo mi tam brakuje czegoś jasnego i wyższego niż tylko kule danice i hakone.
Pięknie

Wiesz Ewa, te zawilce są piękne, ale nijak nie pasują mi do tej części ogrodu. W zeszłym roku były na rabacie pod ogrodzeniem. W tym roku przeniosłam na nową rabatę pod wiatę. Problem w tym, że reszta ogrodu jest w ciepłych kolorach - a te zawilce są śnieżnobiałe. Nie wiem, czy nie dam w ich miejsce na wiosnę nowych rozplenic, a zawilce pójdą na rabatę z drugiej strony domu. Tam będą ładnie wyglądać na tle ogrodzenia z bluszczu. Rozjaśnią też to miejsce, bo wieczorem tam jest dużo cienia. Jak myślisz?



Panuję tam też świdośliwę.

HannaR napisał(a)

Wiesz Ewa, te zawilce są piękne, ale nijak nie pasują mi do tej części ogrodu. W zeszłym roku były na rabacie pod ogrodzeniem. W tym roku przeniosłam na nową rabatę pod wiatę. Problem w tym, że reszta ogrodu jest w ciepłych kolorach - a te zawilce są śnieżnobiałe. Nie wiem, czy nie dam w ich miejsce na wiosnę nowych rozplenic, a zawilce pójdą na rabatę z drugiej strony domu. Tam będą ładnie wyglądać na tle ogrodzenia z bluszczu. Rozjaśnią też to miejsce, bo wieczorem tam jest dużo cienia. Jak myślisz?



Panuję tam też świdośliwę.

Rzeczywiście tej cienistej rabacie przydałoby się trochę białego dla rozjasnienia. Te śnieżne zawilce to dobry pomysł Śś genialnie pasuje ,dzisiaj w szkółce koło mnie widziałam cudny egzemplarz, pięknie przebarwiony. Oj ciężko było mi koło niej przejść obojętnie...

No i po co ja tu lazłam, no po co? się sama siebie zapytuję.
Garażowa - zachwyca, trawniczek z rolki i to co wokół niego się wyprawia ochów się domaga.
Tylko jak po lekturze Twego wątku wyjść teraz i patrzeć pozytywnie na swój własny ogródek?
U Ciebie wszystko "gra i buczy", a u mnie "zgrzyta i trzeszczy".