Jolu, oprawić, oprawić koniecznie! Wiem, że wybór trudny, ale dużo obrazków zgromadzonych na ścianie wygląda świetnie. A jakbyś coś miała wyrzucić, albo by Ci się dublowało, to wiesz, do koperty i na mój adres niech wyfrunie

.
Rysunki Pierra Josepha Redouta są wspaniałe. Był Belgiem, żył długo, w drugiej połowie XVIII i pierwszej połowie XIX wieku. To chyba najbardziej znany ilustrator książek o botanice w tamtych czasach, pracował we Francji, przeżył rewolucję i rysował dla pierwszej żony Napoleona Bonaparte - Józefiny.
Chyba stosunkowo mało znany jest fakt, że cesarzowa Józefina bardzo interesowała się botaniką i pewnie radośnie uczestniczyłaby w naszym forum, gdyby były wtedy takie możliwości.
Miała wspaniały ogród różany, jako jedna z pierwszych hodowała dalie, sprowadzała rośliny "zza morza", wydawała fortunę na zakup roślin, utrzymanie ogrodu, cieplarni i za ilustracje roślin.Szczególnie upodobała sobie styl angielski w ogrodach.
A Redoute malował, samych portretów lilii w jego wykonaniu było aż 508, podobnie wiele róż, w sumie kilka tysięcy ilustracji, wiernie oddających wygląd różnych kwiatów i owoców
My to mamy dobrze, cykniemy sobie zdjęcie i już, nie musimy wydawać pieniędzy na rysowników

.
Wielka szkoda, że u nas nie można kupić albumów czy kalendarzy z jego rysunkami, dostępna jest tylko porcelana, a to nie to samo

.
Mnie udało się kupić taki album, w dużym formacie we Włoszech, załączam za Jolą próbki z albumu: