Ogłaszam rozpoczęcie sezonu ogrodowego AD 2015

. A może powinnam to "oddzwaniać"?
Zakwitł dzisiaj najwcześniejszy oczar i nie chodzi tu o nieśmiałe pękanie pączków, tylko o spektakularne rozwiniecie żółtych wstążeczek. Pięknie pachną.
Od kilku dni mamy słońce, a w cieniu jest...15 stopni.
To wydarzenie nie jest nadzwyczajne, bo - sprawdziłam - rok temu oczar zakwitł już 5 stycznia, ale tak pięknie się wówczas nie rozwinął.
Moje śnieżyce jeszcze nie zakwitły chyba tylko dlatego, że są w głębokim cieniu przez cały dzień. Nie byłam z nich zadowolona, ale w tym roku zauważyłam, że zaczęły się rozrastać i jest ich nieco więcej. Ogrodnik cierpliwy musi być...