Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród w budowie - nieustającej

Ogród w budowie - nieustającej

mira 23:02, 22 lip 2015


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Nalatałaś się z aparatem na urlopie ? to fajnie mam nadzieję, że kiedyś do zdjęć wrócisz na spokojnie i zobaczymy
Twoje doniczki zawsze mnie zachwycają są takie spokojne, luz
moje petunie w różnych postaciach pożarły mszyce, a i pelargonie jakieś nie takie - forsa wywalona, koniec, sianie jak by nie było jest najlepsze.

pozdrawiam
____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
paniprzyroda 00:56, 23 lip 2015

Dołączył: 19 sie 2012
Posty: 7826
Nareszcie liczę, że to nie koniec obrazów z ogrodu a także kiedyś zobaczymy efekty latania z aparatem
jak Twoje cynie, bo moje owszem, zaczynają kwitnąć, ale śladu jak na razie nie ma po angielskich rarytasikach
aminek jest cudny i gwiazdorzy na rabatach tu i tam
gadżety - perełki wynajdujesz
a jak wąż kolejny raz wjeżdża na buksiki, to przypominam sobie Twój patent muszę o czymś pomyśleć
pozdrawiam
____________________
Dwa ogrody
Pszczelarnia 09:06, 23 lip 2015


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
paniprzyroda napisał(a)
Nareszcie liczę, że to nie koniec obrazów z ogrodu a także kiedyś zobaczymy efekty latania z aparatem
jak Twoje cynie, bo moje owszem, zaczynają kwitnąć, ale śladu jak na razie nie ma po angielskich rarytasikach
aminek jest cudny i gwiazdorzy na rabatach tu i tam
gadżety - perełki wynajdujesz
a jak wąż kolejny raz wjeżdża na buksiki, to przypominam sobie Twój patent muszę o czymś pomyśleć
pozdrawiam


Jaki jest patent na węża? Ja mam takie jakby dawne kotwy do palowania bydła na polu. Jest inny?
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Gabriela 09:18, 23 lip 2015


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Tu byłam i mieszkałam przez kilka dni w Anglii. To była świetna wycieczka i inna niż wszystkie, bo dostaliśmy zaproszenie od miłośnika roślin do jego prywatnego domu z wielkim dwuhektarowym, starym ogrodem. Żaden hotel ani B&B, mogłam łazić wszędzie i bez ograniczeń. Kwintesencja. Marzenie, o którym nawet nie myślałam że do spełnienia.
Codziennie robiłam tam zdjęcia i myślę że ten ogród, mimo że właściciel, członek RHS, nie udostępnia go do zwiedzania, odkładając to ewentualnie "jak będzie miał więcej czasu", zasługuje na odrębny wątek w Ogrodach świata.














____________________
Ogród w budowie nieustającej
07_Rene 09:23, 23 lip 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Piękny ogród "szperać" w tak cudownym ogrodzie bez ograniczeń to dopiero gratka. Ja na razie nigdzie nie byłam, niewiele widziałam na żywo, ale sądzę że takie podróże niezwykle rozwijają.... i to nie tylko ogrodowo
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
Gabriela 09:28, 23 lip 2015


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072

Kasya napisał(a)


fajne te gadzety

ale ja tez chce jakiegos owocka


Gadżety - biżuteria ogrodowa - powolutku gromadzę, nie czekając na skończenie ogrodu, co jak wiadomo i tak nigdy nie nastąpi.

Mirabelek musi na razie wystarczyć dla wszystkich, chyba że lubisz porzeczki? Uzbierane wczoraj wieczorem, niemal po ciemku.
Będzie z nich sok, a z reszty przetartej przez sitko marmoladka do przekładania kruchych ciasteczek, zlepianych po dwa, górne z dziurką i posypanych delikatnie chmurką z cukru pudru po wierzchu. Ale to dopiero zimą.






____________________
Ogród w budowie nieustającej
Gabriela 09:40, 23 lip 2015


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Poziomka napisał(a)

Lobelie wysiewałaś sama czy kupiłaś ? U mnie totalna porażka, z mego siewu zawsze miałam ładne lobelie aż do mrozów . W tym roku po przepikowaniu już w doniczkach dobrały się do nich ślimaki , nic nie zostawiły. Natomiast zakupione pomimo podlewania nadają się w większości do eksmisji.
A tak ogólnie widzę że susza służy Twemu ogrodowi . Jak to mówią nie ma tego złego ....
Pozdrawiam Jasia


Susza bardzo służy mojemu ogrodowi, w nosie mam to, że trawnik wygląda fatalnie i chwast się na nim ściele gęsto, bo to stan przejściowy. Widziałam w tym roku angielskie trawniki - masakra, żółte i wysuszone, więc zero kompleksów. Ale wiadomo że spadnie trochę deszczu i wszystko wróci do normy.
A rośliny zalane - zginą, albo będą się męczyć, walcząc o życie. To już wolę je podlewać.

Lobelie: tylko samodzielne wysiewanie gwarantuje sukces na całe lato. Sieję od razu do koszy, tyle że koszyk górny obsiał się "sam", bo rosły w nim lobelie w zeszłym roku. Nie ma sensu bawić się w pikowanie, chyba że chce sie je dosadzić do kompozycji, więc kępkę biorę i wsadzam między te czerwone begonie i wilczomlecza.
Dwa lata temu chciałam mieć "od razu ładnie" i kupiłam gotowce - były może z miesiąc, a potem po prostu uschły, mimo starań.
Sieję i te niskie i zwisające, rosną tak samo dobrze. Tyle że w czerwcu jeszcze nie kwitną.



____________________
Ogród w budowie nieustającej
Pszczelarnia 09:41, 23 lip 2015


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Gabrysia, czy ta hortensja, co ma takie zamszowe liście i kwitnie na fioletowo, u nas przezimuje? Ma ją Dzidka, chyba w rogu domu. Bo chcę się skusić.

Ogród Pana Angielskiego - . Dużo przestrzeni.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Gabriela 09:46, 23 lip 2015


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Bogdzia napisał(a)
Zdjęcia dla Ani ale ja tez obejrzałam . Mirabelki uwielbiam , renklody również ale mirabelki w ogrodzie lubią sie mocno rozrastac, może nie wszystkie ale widziałam gaje mirabelkowe własnie z odrostów korzeniowych a może z pesek , tego dokładnie nie wiem. W kazdym razie sliweczki pysznie wyglądaja.Pozdrówka.


Moja to Mirabelka z Nancy, francuska odmian, owocuje wcześniej niż "zwykłe" mirabelki i ma większe owoce, słodsze, mniej mączyste, ale skórka jest mirabelkowa, z tą pyszną goryczką. W zeszłym roku miała pierwszy raz owoce i to dużo i w tym roku także, więc nie owocuje przemiennie.
Też puszcza odrosty, więc trzeba je wycinać, nie ma rady.
Tak w ogóle to strasznie trudno kupić mirabelki, moją mam dzięki Ani Lastowskiej z O., która zamawiała dla siebie drzewka owocowe trzy lata temu i dzięki niej się załapałam.
Bogdzia, wiem jak lubisz liliowce.

____________________
Ogród w budowie nieustającej
Gabriela 09:54, 23 lip 2015


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Joku napisał(a)
Bardzo podoba mi się kompozycja chyba przy wejściu z szyszkami w doniczkach, kulą z gałązek i cudowny klosz z metalowej siatki. Skąd taki wytrzasnęłaś? Z wojaży?


A nie z wojaży, tylko z TK Max w Krakowie, przecenione w dodatku.
To też jest z tego sklepu, dostałam w prezencie od przyjaciółki, ale identyczny widziałam w sklepie ogrodniczym w Anglii w tym roku. Więc nadążamy.
Do tej pory zbierałam odpadki roślinne w kuchni do takiego nieładnego pudełeczka, a tu proszę, jak się elegancko zrobiło. Środek jest wyjmowany, bardzo fajne, niewielkie urządzenie.










____________________
Ogród w budowie nieustającej
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies