To mamy jakby uzgodnione miejsce, termin dopasujemy do kwitnienia lilaków.

Kasya napisał(a)

To zapraszam i do mnie, u mnie tez są lilaki
a przy okazji ogrod botaniczny w Powsinie obok... 3km

Proponuję sesję zdjęciową "Liliowy zawrót głowy"

Towarzystwo Miłośników Lilakow jest więc umówione. Dobrze byłoby żeby kwity tak do 20 mają, bo inaczej przewodniczącej braknie, bo ma już plany wyjazdowe.

U nas dzisiaj cudny, ciepły dzień i mam błękitne krokusy na rabacie i świeże kosmosu i róże w wazonikach. Piekny dzien Wszystkich Swietych. Pozdrawiam.

Fajna ta pomponella, chyba też ja zakupię a jesienne krokusy nie chciały u mnie kwitnąc, przestałam kupowac. Mam nadzieje ze w tym roku uda mi sie z Wami wybrac na lilaki.Pozdrówka.

Tez mam nadzieje ze Ci sie uda, bedziesz miec niedaleko. Pomponella pod wplywem pogody zrobila sie czerwona

Jejku...kosmosy... Ja Juz dawno zapomnialam
Ale za to zakupilam wczoraj pod cmentarzem ogromne chryzantemy drobnikwiatowe po 5 PLN ...i przywiozlam do domu

U mnie też jesienne nigdy nie zakwitły

A ja myślałam że krokusy kwitną tylko wiosnąi widzę że plany snujecie wyjazdowe aż miłoPozdrawiam Gabrysiu.

No to ja nie wiem jak to jest z krokusami, rosną przykryte funkcjami, nawet teraz do tej rabaty nie dochodzi slonce, wiosna sa tylko liscie jak u zimowitow. Maja piekny blekitny kolor.
Teraz jeszcze chryzantemy kwitną, ale ja nie mam. Tzn.Mam doniczki z jednorazowkami. Właśnie obejrzałam zajmujące cuda chryzantemowe u Margaretki spod Lanckorony.
plany wyjazdowe mam do maja włącznie,TML zaprasza miłośników do stolicy.'