Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród w budowie - nieustającej

Ogród w budowie - nieustającej

agniecha973 17:51, 06 sty 2012


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Gabrielo, pospacerowałam po Twoim ogrodzie, przejrzałam dokładnie wszystkie rabatki i muszę Ci powiedzieć, że podziwiam Cię za taką konsekwencję w nasadzeniach. Masz piękny ogród.
Na pewno pięknie zagospodarujesz pozostałą przestrzeń. Obiecująco zapowiada się aleja z głogami (efekt będzie niesamowity podczas kwitnienia!) i rabata a la GJ. Powodzenia w realizacjach.
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
Gabriela 18:43, 06 sty 2012


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Dzięki Agnieszko, mam już w planie kolejną rabatę (już przekopana i zabezpieczona) z oczarem w roli niemal głównej, no - przynajmniej dwa razy do roku, czyli jesienią i wczesną wiosną.
Kto ma oczar w ogrodzie?
____________________
Ogród w budowie nieustającej
ell 20:48, 06 sty 2012


Dołączył: 28 kwi 2011
Posty: 4333
Gabrysiu widzę, że kolejne pomysły w trakcie realizacji. Mam nadzieję, że mąż nie przeżywa za bardzo inwazji gości w garniturkach na jego oczko w głowie.
Powodzenia w Nowym Roku.
____________________
Ela - Ogródek na chabrowym wzgórzu
Sebek 20:31, 07 sty 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Gabriela napisał(a)
Dzięki Agnieszko, mam już w planie kolejną rabatę (już przekopana i zabezpieczona) z oczarem w roli niemal głównej, no - przynajmniej dwa razy do roku, czyli jesienią i wczesną wiosną.
Kto ma oczar w ogrodzie?


Łucja - Badara ma - tyle pamiętam
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
Gabriela 21:55, 07 sty 2012


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Elu,przeżywa mój biedny mąż, ale nie ustaje w walce. Już pisałam gdzieś, że faceci coś czują do tej trawy.
Sebek, skąd Ty to wszystko pamiętasz, lecę sprawdzić u Łucji.


____________________
Ogród w budowie nieustającej
Basiaw 07:51, 09 sty 2012


Dołączył: 19 sie 2011
Posty: 1191
Witaj Gabrysiu w Nowym Roku

Mam pytanko w temacie walki z tymi podłymi kretami, czy cały czas próbujecie pozbyć się niechcianych gości humanitarnie, czy wytoczyliście już cięższe działa?
Ja dojrzewam do zastosowania pułapki śmiertelnej, takiej chwytającej kreta i zabijającej. Próby wypłoszenia nic nie dają, nic. Jak mu się narobi smrodku w kretowisku, to kopie obok i wietrzy chałupę, więc wszelkie gazy są bez sensu.
Płakać mi się chce ze złości i żalu, bo jak tak dalej pójdzie, to mi cholernik zamorduje pierwsze nasze drzewko, pierwsze lawendy, które posadziliśmy niespełna 4 lata temu, po przeprowadzce. Ile takie drzewko czy krzewinka wytrzyma, jak raz za razem wywala kretowisko przy samy pniu drzewka czy pod lawendami?
Te nożycowe pułapki są ponoć skuteczne, kret się łapie czasem już kilka godzin po założeniu, może ktoś u siebie je stosował?
Jak patrzę po sąsiednich ogrodach, to widzę, że może być tylko gorzej, gdy nic się nie robi i tylko rozgrabia kretowska...
____________________
Nasz mały, zielony świat
Pszczelarnia 10:09, 09 sty 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Ja mam oczar pośredni, Gabrysiu!
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
beamilusia 11:58, 09 sty 2012


Dołączył: 30 gru 2011
Posty: 718
Gabriela napisał(a)
Z boku tarasu

Ujęcie z boku

Rabaty






Witaj ! Zwiedziłam Twój przepiękny ogród .W każdym zakątku pieknie dobrane rośliny .I ta cudowna ,kolorowa piętrowa rabata .Po prostu zapiera dech .Kiedy moja rabata tak pięknie będzie wyglądała .Znalazłam u Ciebie wzór do naśladowania .
____________________
Pozdrawiam Beata - Ogród...
Gabriela 16:21, 09 sty 2012


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
No, ale mi się tu ruch zrobił, cieszę się oczywiście.

Basiu, ja już osiągnęłam stoicki spokój, jeśli chodzi o krety, zjedzone drzewa ( ozdobna czteroletni jabłonka, pięcioletnia grusza, wrrr) Nie ma na nie siły, żeby się ich całkiem pozbyć. Idzie wiosna, zaraz zaczną się rozmnażać, wiecie?
Niedawno, we francuskim programie o ogrodach na TV5 pokazywali takiego pana, który pozbywał się kretów przy pomocy specjalnych podziemnych "wideł", na które one się - biedactwa - nadziewały. Podobno stuprocentowa skuteczność, ale u nas takiego czegoś nie widziałam. Pan miał firmę zajmującą się likwidacją kretów, urządzeń nie sprzedawał.
Moje koty załatwiły jednego w okolicy 1 listopada. Nie był widocznie nadjedzony, leżał na wznak na kostce i wyglądał jak pluszowa zabawka w tym swoim futerku... Kurczę, jakbym zobaczyła żywego, to bym go w życiu nie zabiła przecież, no!
Tyle o kretach.

Ewo - Pszczółko, napisz mi coś o swoim oczarze, może być na PW. Oczarowały mnie oczary.

Beamilusia, rumienię się od komplementów, to zobowiązujące być wzorem dla kogoś. Ale widzisz, ja tych brzydkich kawałków ogrodu tu nie pokazuję...
____________________
Ogród w budowie nieustającej
Bogdzia 18:26, 09 sty 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
A przedostatnie zdjęcie to nie jest przypadkiem z jakiegoś angielskiego ogrodu? Piękna rabata.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies