Jak zwykle podziwam

Hiacynty w kępce....dobry pomysł Zresztą tu jest wiele dobrych pomysłów

Z ciekawości zapytam się, kiedy maluszek zobaczy czerwony mostek?

W tym sezonie planuję rabatę z trawami i zastanawia mnie widok Twojej w tej chwili gdy zapewne są ścięte. Czy dużo traci na uroku taka rabata, była by to dla mnie podpowiedź czym ją wzbogacić.

asc napisał(a)

Jak zwykle podziwam

Hiacynty w kępce....dobry pomysł Zresztą tu jest wiele dobrych pomysłów

Z ciekawości zapytam się, kiedy maluszek zobaczy czerwony mostek?

Aniu to bedzie dopiero listopad, jeszcze trochę czasu chociaż wiem ze szybko zleci.

Ninoja napisał(a)

W tym sezonie planuję rabatę z trawami i zastanawia mnie widok Twojej w tej chwili gdy zapewne są ścięte. Czy dużo traci na uroku taka rabata, była by to dla mnie podpowiedź czym ją wzbogacić.

Mam tylko dwa zdjęcia zrobione wczoraj

Widok nie jest za ciekawy, tej wiosny miałam się zabrać żeby coś dosadzić, ale jakoś nie mogę się zmobilizować, jesienią wsadziłam tam tulipany teraz wiem, że trochę jeszcze mało




Planuję dosadzenie wiekszej ilości kosodrzewiny, rośnie tam jedna i bardzo mi odpowiada, w miejsce perukowca który najprawdopodobniej wypadł też wsadzę coś zimozielonego, tylko musi to być coś co poradzi sobie miedzy dwoma wielkimi miskantami.



Chociaż powiem ze dosadzenie tulipanów dużo dało, mam zamiar jeszcze wiecej ich tam dosadzić

Ja rówież i u siebie będę dosadzać ale już bardziej w przemyślany sposób Kasiu jak zwyle pięknie u Ciebie

Sylwia cebulowych w ogrodzie nigdy za mało, tylko problem przez chwilę jak zasychają im liście, udaję wtedy że tego nie widzę

Jednak wciąż mnie urzeka taka rabata, myślałam że gorzej wygląda.
Zastanawiam się tylko nad czymś płożącym pod trawy.

O Kasiu mój Jaś też listopadowy i mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć że jednak lepiej dzieci rodzić wiosną pozostali chlopcy są z maja...

a co do cebulowych to wiem że jesienią będę dużo mądrzejsza i lepiej zagospodaruje miejsce i cebule

Patrycjo, z tyłu przy cyprysach rośnie dąbrówka jednak ze względu na słaby dopływ światła jak trawy są wysokie, kiepsko tam sobie radzi, będę ją usuwać i wysypię korą. Z płożących wybierz coś mało ekpansywnego, żeby nie zagłuszało traw zwłaszcza w okresie wczesnego wzrostu, miskanty potrzebują jednak sporo składników pokarmowych.
Na innej rabacie pomiedzy miskantami rośnie barwinek, jednak niestety muszę go usuwać systematycznie bo rozrasta się jak szalony i też nie wygląda to za dobrze.
W innym miejscu mam tojeść rozesłaną, potrafi wejść wszedzie dosłownie połyka taką trawę i ciężko potem ją usunąć.
Karmnik ościsty sobie nie poradzi, też przerabiałam, wysechł bardzo szybko i zrobił się brzydki.
Może masz jakieś inne pomysły ? Sama zastanawiam się często nad takim rozwiązaniem, ale nie mogę znaleźć złotego środka.