daszum napisał(a)

U mnie z grujecznikami jak u Ciebie, a ambrowce zawsze żółte, nie chcą się zaczerwienić

No to ambrowcami Twoimi jestem zaskoczona bo one raczej jesienią są zawsze czerwone chociaż późno to następuje.

Wiolka5_7 napisał(a)

Te podobno nie mają

Widziałam, że kupiłaś więc na pewno będziesz zamieszczać fotki. Chyba że ci się nie spodoba. Ja chętnie pooglądam bo dobre wzorce są bardzo pożądane .

Uśmiałam się z dziesiątej próby zakończenia sezonu co poradzić, gdy pogoda rozpieszcza?
Beton jest wkurzający, dzielnie walczyłaś. Nie do wiary, jak można „pozbyć się problemu na czyjejś działce”.
Pomysł na wymianę liliowców bardzo dobry.

U mnie jedyną trawą, która łapie rdzę jest trzcinnik Karl Foerster. Szybko startuje i szybko "rdzewieje" . na szczęście inne trawy rosnące wokół niego czyli rozplenice Moudry, Flamingo i miskanty Graziella niczego nie łapią. Dodatkowo mam je tak posadzone na rabacie ,że widać tylko pióropusze.

Nowa12 napisał(a)

Może dlatego mi jodła koreańska padła bo nie miała jak się ukorzenić. Teraz rozbijamy ten beton, żeby cokolwiek posadzić chyba że wiem że to coś małego i nie potrzebuje głębokości.

Bardzo prawdopodobne że od tego padła tobie jodła, bo skoro nie miała gdzie puścić korzenie. U mnie daglezja na śmieciach rośnie, odkryłam to robiąc nową rabatę, część grubej folii i butelek plastikowych udało mi się wykopać, reszta folii została bo korzenie w nią wrosły.

Jesienne ostatki.

Grab. Wyjątkowy jesienią.

Różyczka Roald Dahl trafi na rabatę bo za ładna, za zdrowa i za mocno kwitnąca jest żeby się kisić w donicy.



Moliniom ciężko zrobić fajną fotkę a bardzo fotogeniczne są.

Niektóre hamelny lepiej inne gorzej zakwitły. Najbardziej równo kwitną u mnie Hameln Goldy.

Wszystko rudopomarańczowe.

Dotarły 2 róże. Na razie trafiły do donic.