No właśnie z pomponiastych nie ma siewek. Ja nigdy nie miałam. Ja sobie siewki jeżówek zostawiłam chociaż rosną w różnych dziwnych miejscach . Część wykopała sobie sąsiadka. A ja mam nadzieję że nie wyplewię ich wiosną .
Dostałam siewkę budlei wsadzoną do donicy. Ale ciężko się przyjmuje chociaż coś tam korzeni miała. Musiałam ją ściąć nisko, wszystkie liście jej zwięďły i zaczyna dopiero coś wypuszczać drugi raz. Nie znam się na budlejach ale widocznie nie służy jej wykopywanie w sierpniu . Zobaczymy może przeżyje.
Sierpniowe ogrody to jednak są najlepsze Piszesz, że z hortensji najbardziej wytrzymała jest Mont Blanc? Przebarwia się do jakiego koloru? U mnie bodziszek Rozanne podobnie jak u Ciebie, ogromniasty potwór Jeżówki też mi się wysiały na potęgę, część rozdałam, część przesadziłam, zobaczymy co z nich wyrośnie w przyszłym roku.
No to wierzę ci bo zwątpiłam jak cała roślina zwiędła mimo pilnowania podlewania. Ale przycięłam i trochę się zbiera. Sylwia bo ty masz tak napakowane na bogato rabaty że one nie mają miejsca się wysiać .
Ja też uwielbiam sierpień i lipiec w ogrodzie. Inne miesiące mogą się schować .
Mont Blanc chwalę bo to u mnie sztywniejsza hortensja nawet od Limelight.
Choćby lało nie wiem jak - nie przewraca się. Tyle że u mnie ma około metra. Ale Little Lime niskie leżą u mnie pokotem drugi rok i nie wstaną już. Tych nie lubię.
Mont Blanc jest długo biała a potem różowieje jak wszystkie.
Też jestem ciekawa co się urodzi z moich siewek .
Rozanne to potwór ale ja uwielbiam tego potwora . A zawsze można go bezproblemowo skrócić. I nadal kwitnie jak szalony.
Mówi się, że rozplenice potrzebują wilgoci. Hameln Gold jest u mnie zaprzeczeniem tej tezy.
Ma mega sucho, słońce cały dzień i gorąc odbijany od ściany budynku. Wody tyle co z nieba więc w tym roku naprawdę mało i rośnie jak szalona. Zeżre mi chodnik niedługo . Część cisów już zeżarła.
Rozplenice masz śliczne, ta odmiana jest cudowna a pamiętasz jak się wkurzałyśmy na początku jak takie miernoty były Może w takim razie pod brzozą dałyby radę, hmm.
Byłam w Poczesnej obejrzeć judaszowce, jeszcze w życiu na raz nie widziałam tyle drzew jednego gatunku. Czy kupowałaś u niego Eternal Flame? Mam ma niego chrapkę