Mam nadzieję, że nóżka leczy się bez problemów.
Ja z żalem zrezygnowałam z klonów. Miałam dwa, oba padły. Nie będę więcej ryzykować. Trzymam kciuki za Twoje.
To jest właśnie trawa, która cały sezon jest fajna. Ja nie jestem wielką fanką seslerii bo wolę trawy o cieniutkich źdźbłach więc sporobolus jest dla mnie takim zamiennikiem w dodatku też bezproblemowym .
Ostatnim razem zlałam dołek po wykopaniu i wszystko dookoła i był rok spokoju . O tym bioczosnku to nie słyszałam. Muszę poczytać. Jak go wykopiemy to pewnie czymś znowu zleję ziemię ale skuteczność tego jest wątpliwa moim zdaniem.
Ja już też ich nie będę sadzić. Potrzebowałabym jednego ze względu na liście i pokrój w inne miejsce ale muszę się poważnie zastanowić .
Noga się leczy ale wolniej niż bym chciała .
Pierwsza to Sunseekers Sweet Fuchsia. Większość jeżówek kupuję w Bylinowym.
Ty już bez gipsu?? Tak szybciutko? To fajnie. Mnie się jeszcze w pełni nie zrosło niestety ale powoli do przodu. Za powoli .
To ja nawet nie wiem bo zawszę od nich dostaję mega sadzonki. Jeżówki ładnie rozkrzewione w większych doniczkach a nie P9, które ostatnio dostałam z innej szkółki.