U mnie w zeszłym roku te gadziny zjadły listki na berberysach ...wrrr...zalatwilam je opryskiem...muszę w tym roku znowu obserwować

Nie straszcie. Nienawidzę gąsienic. Jak jakąś wyczaję wołam mojego rycerza . Najwięcej miałam tego paskudztwa na pelargoniach. Na rabatach pojedyncze sztuki.
Czy po jakimś czasie obcowania z ogrodem mija obrzydzenie do robali?

Mi już przeszło jakiś czas temu miałam gąsiennice na buczku,ale w porę zauważyłam no i nie mówiąc o ćmie na bukszpanach...będę chodzić w tym roku i zaglądać w liście, bo ostatnio coraz większe plagi występują

A u mnie żadnych gąsienic na berberysach nie zanotowałam, na orlikach i owszem, obżarte co roku do cna, ile razy odrosną listki tyle razy te małe mendy pożrą je do gołej łodyżki. Dlatego po sezonie wyrwałam wszystko co rosło, na pewno jednak sporo odrośnie, bo mocno się wysiewają.

Też zagladam regularnie w bukszpany w oczekiwaniu na tę wredną ćmę. Ja mam tylko 3 kulki więc dużej straty nie będzie ale jednak. U mnie jak do tej pory co roku najwięcej chyba mszyc i ślimaków. A i jeszcze te białe pędraki.

Ja mam dużo więcej i formowane przeze mnie od początku na kuleczki,więc szkoda mi było by je stracić jeden rzut mszycy miałam na bukach tylko, slimaków nie widziałam a pędraki i owszem.są - krety mają u mnie stołówkę