Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój ogrodowy pamiętnik

Pokaż wątki Pokaż posty

Mój ogrodowy pamiętnik

gogo 14:55, 12 lut 2019


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
Ależ te robale dziwne, u jednych jedzą berberysy, u innych orliki.
Ćma do mnie nie dotarła, byłoby mi szkoda bukszpanów.
Mam trzy, żadnego nigdy nie cięłam, a zachowują kulisty kształt.
Ogrodnik, dla ratowania roślin, zrobi wszystko, nawet wyzbiera paskudne robale.
Ślimaki zbieram i do octu, szybko i bezboleśnie uśmiercam.
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
mikina34 15:19, 12 lut 2019


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 2671
gogo napisał(a)
Ależ te robale dziwne, u jednych jedzą berberysy, u innych orliki.
Ćma do mnie nie dotarła, byłoby mi szkoda bukszpanów.
Mam trzy, żadnego nigdy nie cięłam, a zachowują kulisty kształt.
Ogrodnik, dla ratowania roślin, zrobi wszystko, nawet wyzbiera paskudne robale.
Ślimaki zbieram i do octu, szybko i bezboleśnie uśmiercam.


To prawda, jak nie urok to przemarsz wojsk
Rodzice maja taką małą działeczkę i tam jest od groma tych czarnych pomrowów, ciachaliśmy je sekatorem, bo żarły wszystko jak leci, bleee.
U mnie na szczęście tylko pasiaste ze skorupką, podobno nieszkodliwe i nawet pożyteczne.
____________________
Majówka na Majówce Monia - jedz mniej, bramy raju są wąskie :)
deszczowymaj 15:54, 12 lut 2019


Dołączył: 04 gru 2014
Posty: 7729
gogo napisał(a)
Ależ te robale dziwne, u jednych jedzą berberysy, u innych orliki.
Ćma do mnie nie dotarła, byłoby mi szkoda bukszpanów.
Mam trzy, żadnego nigdy nie cięłam, a zachowują kulisty kształt.
Ogrodnik, dla ratowania roślin, zrobi wszystko, nawet wyzbiera paskudne robale.
Ślimaki zbieram i do octu, szybko i bezboleśnie uśmiercam.


A ten ocet to z wodą czy sam?
Ja raz próbowałam wodę z płynem do naczyń,niby szybki i humanitarny sposób na uśmiercenie ślimorów,ale na moje ślimaki większego wrażenia ten eliksir nie zrobił
____________________
JoannaJeżówkowe-Love ***Jeżówkowe-Love wizytówka
Nowa12 16:10, 12 lut 2019


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110
Ja staram się nie używać chemii w ogrodzie ale na ślimaki nie mam oporów i sypię niebieskie granulki. Jak sypnę wiosną to prawie do końca sezonu jest spokój. Gdyby nie to, to by mi wszystko zeżarły. Brały się nawet za hortensje a znajdowałam je po całym ogrodzie. Chyba najwięcej w liliowcach. Nawet na drogę wyłaziły i rozjeżdżały je samochody. Ohydstwo. Tych z domkami nie ma prawie wcale, wszystko te łyse paskudztwa.
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
deszczowymaj 17:34, 12 lut 2019


Dołączył: 04 gru 2014
Posty: 7729
Też zawsze używałam viagry ślimakowej jest chyba najlepszym środkiem do zwalczania tych paskudników ..jedyny minus to rabaty całe w śluzie i zwłokach

Z tym że teraz mam takiego małego szkraba, dwulatka, pomocnika ogrodowego i interesuje go wszystko a zwłaszcza to co małe i kolorowe..także na razie nie mogę używać niebieskich granulek (jedynie w miejscach całkowicie niedostępnych dla malucha,a takich jest niewiele)

Także pozostaje ręczne polowanie na paskudy,tylko co potem z nimi począć..za płot do sąsiada to trochę bez sensu
____________________
JoannaJeżówkowe-Love ***Jeżówkowe-Love wizytówka
Nowa12 17:44, 12 lut 2019


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110
Ja sypię za siatką na pustej działce (to jest taki pas nieużytku z chwastami po pachy pomiędzy nami a drogą), na której kosimy metrowy pas żeby chwasty aż tak nie pchały się na naszą stronę. Sypiemy wzdłuż siatki i to wystarczy żeby się ich pozbyć na długo.
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
gogo 18:00, 12 lut 2019


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
Używam ocet bez rozcieńczania.
A granulek nie używam, bo u mnie żeruje mnóstwo jeży, a granulki są dla nich zabójcze.
Latam codziennie wieczorem z latarką i zbieram.
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
Nowa12 18:05, 12 lut 2019


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110
gogo napisał(a)
Używam ocet bez rozcieńczania.
A granulek nie używam, bo u mnie żeruje mnóstwo jeży, a granulki są dla nich zabójcze.
Latam codziennie wieczorem z latarką i zbieram.


Grażynko chylę czoła. Jesteś pracuś .
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
Nowa12 18:08, 12 lut 2019


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110
deszczowymaj napisał(a)
Też zawsze używałam viagry ślimakowej jest chyba najlepszym środkiem do zwalczania tych paskudników ..jedyny minus to rabaty całe w śluzie i zwłokach

Z tym że teraz mam takiego małego szkraba, dwulatka, pomocnika ogrodowego i interesuje go wszystko a zwłaszcza to co małe i kolorowe..także na razie nie mogę używać niebieskich granulek (jedynie w miejscach całkowicie niedostępnych dla malucha,a takich jest niewiele)

Także pozostaje ręczne polowanie na paskudy,tylko co potem z nimi począć..za płot do sąsiada to trochę bez sensu


Przy małym szkrabie to mus uważać. Moje mają 7 i im to się już nawet często na dwór nie chce wychodzić. Chyba, że jest basen.
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
gogo 18:44, 12 lut 2019


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
A może zrób konkurencję w ilości zbieranych ślimaków, z jakimiś atrakcyjnymi nagrodami.
Dzieci lubią brać do rąk nawet paskudztwa
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies